Etna daje o sobie znać

Do wyrzutu pyłu wulkanicznego z Etny doszło we wtorek (23.07). Chmura popiołów wzniosła się na wysokość 8 kilometrów, a następnie opadając, pokryła grubą warstwą całą Katanię. Po raz kolejny znajdujący się na Sycylii turyści mierzą się z konsekwencjami nieprzewidywalności natury. Zwiedzający chronili się pod parasolami, inni nakrywali głowy gazetami.

Pokrywa z pyłu sparaliżowała całe miasto. Burmistrz Enrico Trantino wprowadził zakaz poruszania się pojazdami dwukołowymi przez dwie doby na wszystkich ulicach, zaś maksymalna prędkość samochodów została ograniczona do 30 km/h. Rozpoczęto wielkie sprzątanie. Zgodnie z rozporządzeniem, usunięty z prywatnych posesji pył ma zostać umieszczony w szczelnie zamkniętych pojemnikach lub workach i postawiony przed domami, skąd następnie zostanie zabrany przez służby komunalne. Sprzątanie ulic oraz placów ma odbywać się wyłącznie nocą, by zminimalizować ryzyko wdychania pyłu przez osoby postronne. Prace mają zakończyć się w piątek.

Z powodu emisji pyłu zamknięto też lotnisko, którego ponowne otwarcie miało miejsce we wtorek w godzinach wieczornych.

Katarzyna Jabłońska
(katarzyna.jablonska@dlalejdis.pl)

^{Fot. freepik.com}