Jak miłość wpływa na nasz organizm?

Czy miłość ma wpływ na nasz organizm?
Mało kto wie, że w zaledwie 4 sekundy jesteśmy w stanie zakochać się w drugiej osobie. Wszystko za sprawą fenyloetyloaminy, która wykazuje działanie podobne do amfetaminy.

Fenyloetyloamina to hormon, który odpowiedzialny jest za podniecenie i pożądanie, dlatego też zakochani zachowują się jakby byli pod wpływem silnych narkotyków. Fenyloetyloamina, która nazywana jest narkotykiem miłości ma podstawową wadę - działa krótko – od półtora roku do czterech lat. Po tym czasie od zakochania cechy naszego partnera, które do tej pory były zaletami, stają się niezauważalne albo stają się wadami.

Gdy dotknie nas strzała Amora, w naszym mózgu zachodzą procesy, które odpowiadają za to, że na widok naszego obiektu pożądania zaczynają nam drżeć ręce, rozszerzają się źrenice i pojawia się charakterystyczny "błysk w oku" i „motylki w brzuchu”. Nie dość, że zaczynamy się wtedy silniej pocić, to na dodatek dosłownie przestajemy logicznie myśleć. Co jest tego powodem? Dochodzi wtedy do osłabienia aktywności kory czołowej w tym obszarze, który jest odpowiedzialny za racjonalne podejmowanie decyzji. Co ciekawe, WHO uznała taki stan za chorobę! Stan zakochania można uznać jako zaburzenie, które wywołuje zmiany w naszej psychice. A co więcej -  jest nieuleczalne. Jednak miłość ma również pozytywny wpływ na nasze zdrowie.

Fale mózgowe osób zakochanych, które często trzymają się za ręce, po jakimś czasie zaczynają się synchronizować. Konsekwencją takiego stanu rzeczy słabnie siła, z jaką odczuwają ból. Rezultat może być skuteczniejszy niż standardowe środki przeciwbólowe. Po wielu latach badań, naukowcy ustalili, że zalegalizowany związek małżeński pozytywnie wpływa na nasze serce. Natomiast osoby, które nie wzięły ślubu są bardziej narażone na choroby serca, w tym wzrasta ryzyko udaru mózgu.

Euforia związana ze stanem zakochania przeciętnie trwa od 2 do 5 lat. Jeśli po tym czasie związek nie wejdzie na kolejny etap, możemy stracić zainteresowanie partnerem, a konsekwencją tego będzie rozstanie. Jeśli jednak uda nam się przebić wyżej, początkowa euforia przerodzi się w przywiązanie do partnera. Wyższy poziom uczucia wiąże się z wzajemnym zaufaniem i troską o naszą drugą połówkę

Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)

Fot. freepik.com




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat