Jak zaniedbywanie siebie przez mężczyzn wpływa na partnerkę?

Zaniedbywanie siebie przez mężczyzn a wpływ na partnerkę.
Czy zaniedbywanie zdrowia przez mężczyznę obciąża jego partnerkę? Tak! Brak dbania o siebie wpływa nie tylko na jednostkę, ale także na relacje i emocjonalne zdrowie jego bliskich. Jak przerwać ten schemat?

Wielu mężczyzn postrzega dbanie o siebie jako coś, co dotyczy jedynie ich samych. Tymczasem ich zdrowie fizyczne i psychiczne, wpływa też na ich najbliższych. Kiedy mężczyzna ignoruje objawy choroby, odrzuca profilaktykę i nie dba o podstawowe potrzeby, często to jego partnerka ponosi konsekwencje.

Zjawisko „wypalenia opiekuna” dotyka wielu kobiet – partnerek, córek i sióstr, które przejmują obowiązki związane ze zdrowiem swoich bliskich. Według badań mężczyźni rzadziej chodzą na badania, rzadziej szukają pomocy psychologicznej i częściej ignorują objawy chorób. Efekt? To kobiety ponoszą konsekwencje – emocjonalne, finansowe i fizyczne.

Zaniedbanie siebie przez mężczyznę często nie wynika ze świadomej decyzji, lecz z głęboko zakorzenionych przekonań, które kształtują jego podejście do zdrowia i dbania o siebie. Wiele osób wciąż wierzy, że mężczyzna powinien być „twardy” i samodzielny, co sprawia, że dbanie o siebie bywa postrzegane jako oznaka słabości. W rzeczywistości prawdziwa siła polega na umiejętności proszenia o pomoc i świadomym troszczeniu się o swoje zdrowie.

Kolejnym błędnym przekonaniem jest utożsamianie dbania o siebie z pobłażaniem sobie – niektórzy mężczyźni uważają, że każda chwila poświęcona na odpoczynek, aktywność fizyczną czy profilaktykę zdrowotną to czas stracony, który mógłby zostać wykorzystany produktywnie. Tymczasem odpowiednia regeneracja i troska o organizm to inwestycja w długoterminową efektywność i lepszą jakość życia.

Nie bez znaczenia pozostaje także społeczna presja, by mężczyzna był opanowany i zdystansowany – w przekonaniu wielu osób okazywanie emocji może świadczyć o słabości. Unikanie rozmów o problemach czy tłumienie frustracji nie sprawia jednak, że one znikają, a jedynie pogłębia się ich wpływ na zdrowie psychiczne. W rezultacie napięcie i nieprzepracowane emocje często przenoszą się na relację, obciążając partnerkę i destabilizując związek.

Relacje to współzależność. Partnerzy wpływają na siebie nawzajem, dlatego zdrowie jednego z nich ma bezpośrednie przełożenie na życie drugiego. Z tego powodu dbanie o siebie powinno stać się normą – nie tylko dla zdrowia jednostki, ale także dla dobra związku. Czas obalić mit, że troska o siebie jest oznaką słabości. To nie luksus, a konieczność – zarówno dla mężczyzny, jak i dla kobiety, która z nim żyje.  

Joanna Adamski
(joanna.adamski@dlalejdis.pl)

Fot. freepik.com




Społeczność

Newsletter

Reklama

 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat