KUP TERAZ… grobowiec!

Zainwestuj w grobowiec już dziś.
Internetowe serwisy aukcyjne przed świętami przeżywają prawdziwe oblężenie. Oferują dosłownie wszystko.

Możemy kupić płyty z muzyką czy filmami, książki, ubrania, kosmetyki, samochody, DVD, telefony, niekonwencjonalne przedmioty, jak powietrze znad morza w puszce, ale także... grobowce.

Jeszcze jesienny, ale już prawie zimowy wieczór. Wielu internautów zasiada przed monitorem komputera. Herbata z rumowym aromatem unosi się w pokoju, w tle leci nastrojowa muzyka. Strona najpopularniejszego serwisu aukcyjnego. Znajdź przedmiot: „Grobowiec”. Nagle wyskakują oferty. Jeden z użytkowników proponuje: „Do sprzedania PUSTY grobowiec pięcioosobowy mieszczący się na cmentarzu Podgórskim w Krakowie. W razie pytań proszę pisać lub dzwonić.”

Przypomina mi się pewien cytat Jana Włodka: „Śmierć równa żywych, ale nagrobki różnią umarłych...”. Zasiadam wygodnie przed monitorem, klawiatura komputera wydaje mi się teraz zupełnie inna niż wcześniej. Piszę e-maila. Ale o co zapytać? Czy grobowiec był używany? Czy może nadal jest? Może po śmierci będziemy mieli towarzystwo? Przecież nie od dziś wiadomo, że „samotność jest przedsionkiem śmierci”, więc może, chociaż w życiu doczesnym nie będziemy sami? Sprawdźmy. Pisze do potencjalnego sprzedawcy jako potencjalna klientka, zainteresowana ofertą. Nie czekam długo na odpowiedź. Jakże wymowną, skrupulatną i lapidarną. Biznes jest biznes. Nieważne, na czym.

„Dzień Dobry!
Grobowiec nigdy nie był używany. Jest to grobowiec głębinowy, murowany. Pięcioosobowy. Cena obejmuje całość, widoczną (czyli z pomnikiem) na zdjęciu. W razie jakichkolwiek pytań proszę pisać lub dzwonić. Z poważaniem.”

No niestety. Będziemy sami. Pomnik dość ładny. Skromny. Granitowy. Nie jest może wyjątkowy, ale zwraca uwagę. Sąsiadom na pewno będzie się podobał. Cena za ten luksusowy apartamentowiec na krakowskim cmentarzu wynosi 32 tys. złotych. Można by kupić przecież dobrej klasy samochód. I to nowy, z salonu. Dobrze. Więc szukam dalej. Handel niczym nieruchomością. Zaskoczenie wzbudza fakt, że kilka dni później na skrzynkę e-mailową przychodzi informacja od tego samego sprzedającego o następującej treści:
„Nowa cena za grobowiec to 29 tysięcy złotych, do małej negocjacji!”

Okazja, która może się nie powtórzyć. Jednak mimo wszystko, przetrzymuję kontrahenta w lekkiej niepewności i poszukuje innego, odpowiedniego grobowca. Nietrudno go znaleźć. Jest kolejna oferta.

Inny użytkownik proponuje: „Sprzedam grobowiec z płytą z granitu, pięcioosobowy. Znajduje się w trzeciej alejce na cmentarzu Grebalow w Nowej Hucie. Podaje tel. kom.”. No proszę. Tym razem możemy spocząć w Nowej Hucie. Po chwili zastanowienia dochodzę do wniosku, że jednak nie. Przecież zakłady przemysłowe Nowej Huty są głównymi emitorami groźnych zanieczyszczeń powietrza. Szkodliwych zarówno dla zdrowia mieszkańców Krakowa, jak i dla zabytków Starego Miasta. Czy chcemy nawet po śmierci przebywać w takim miejscu? Chyba nie, więc szukam dalej, innego grobowca.

Mam. Oferta: „Sprzedam grobowiec na 3 miejsca w Warszawie Cmentarz Powązki, Czwarta Brama przy głównej alei. Zainteresowanych proszę o kontakt pod nr telefonu”. Tak. Zdaje się, że znalazłam wymarzone miejsce spoczynku. Leżeć po śmierci na Powązkach. Na najsłynniejszym cmentarzu w Polsce. Obok takich znanych osobistości, jak np. Władysław Reymont, Miron Białoszewski, Zbigniew Herbert czy Krzysztof Kieślowski. „Niektórzy odnajdują miejsce na ziemi dopiero po swoim pogrzebie.” Sąsiedzi będą patrzyli z płomienną podejrzliwością na nagrobek, a Kowalską spod 23 zazdrość strawi na surowo. Wszystko wydaje się naprawdę piękne. Ale pewna rzecz od razu może zniechęcić: cena 160 tysięcy. Sprzedawca zaproponował, że może zaoferować grobowiec za 155 tys. Trochę drogo, a o negocjacjach można pomarzyć, bo to w końcu Powązki... Cóż. Gdy wydawało się, że znaleźliśmy nasze miejsce na ziemi, niestety trzeba szukać dalej. W końcu motto serwisu to „Szukajcie, a znajdziecie”.

Joanna Sieg
(joanna.sieg@dlalejdis.pl)

Fot. sxc.hu




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat