Orientalne motywy mają we wnętrzarstwie stałe miejsce, to nie tylko kwestia mody. Dzieje się tak między innymi dlatego, że kultury Dalekiego i Bliskiego Wschodu należą do najstarszych, a co za tym idzie mają bardzo długą i doskonale ugruntowaną tradycję i wspaniałe rzemiosło. Wnętrza wschodnich domostw czy świątyń od wieków są pełne symbolicznych elementów, które dla ludzi z Zachodu są egzotyczne, a przez to bardzo interesujące. Do tego kojarzą się z wakacjami w odległych, ciepłych krajach. To wszystko sprawia, że mieszkańcy Europy czy Ameryki tak chętnie sięgają po orientalne motywy.
– Wiele osób słysząc słowo „orient” ma w głowie jedno: konieczność wydania dużej ilości pieniędzy. Nic dziwnego, same wnętrza kojarzymy jako dość bogato zdobione, podróż w tamte rejony nie należy do najtańszych, a Orient Express to jeden z najbardziej luksusowych pociągów w historii świata. Na szczęście dzisiaj, by urządzić wnętrza w tym stylu wcale nie musimy wybierać się na dalekie wyprawy z ogromnym budżetem, możemy skorzystać z oferty dostępnej w sklepach i stopniowo poszerzać liczbę orientalnych akcentów w naszej aranżacji – tłumaczy ekspertka sieci sklepów KiK.
Dla początkujących: łazienka
Styl orientalny jest bardzo charakterystyczny i wymaga aranżacyjnej odwagi, dlatego przygodę z tym kierunkiem warto rozpocząć od kilku dodatków, a jeśli efekt nas zadowoli i szybko się nie znudzi, wówczas możemy poszerzyć orientalne wpływy we wnętrzu.
– Idealnym pomieszczeniem do rozpoczęcia przygody ze stylem orientalnym jest łazienka. To pomieszczenie, które kojarzy się z odpoczynkiem czy relaksem. Nie bez powodu wiele SPA czy części wypoczynkowych hoteli jest utrzymanych właśnie w stylistyce orientalnej. W domowych warunkach subtelny efekt egzotycznej łaźni pomogą nam uzyskać np. figurki Buddy, kilka świeczników w kształcie lotosu, patyczki zapachowe o egzotycznym aromacie, ewentualnie również ręczniki czy dywanik łazienkowy ze wzorem mandali – podpowiada dekoratorka związana z KiK.
Dla tych bardziej zdecydowanych
Jeśli jesteśmy przekonani, że styl orientalny to właśnie to, czego szukamy w aranżacji, warto zapamiętać te 3 słowa kluczowe: błysk, ażur i tekstylia.
– Gdyby chcieć krótko (i potocznie) opisać wnętrza w tym stylu, powiedzielibyśmy, że są to aranżacje „na bogato”. Dlatego w tych aranżacjach idealnie odnajdą się wszystkie pozłacane, posrebrzane elementy, także te z efektem postarzania. Ażurowe lampy, lampiony czy świeczniki to wręcz element „must be”, który sam w sobie wygląda efektownie, a po zapaleniu świeczki czy lampki tworzy na ścianach piękne wzory. Poza tym, trudno wyobrazić sobie ten styl bez odpowiednio dobranych tekstyliów. Świetnie sprawdzą się tu poduchy, najlepiej w ciemniejszych barwach, zakończone frędzlami lub innymi ozdobnymi elementami. Nie bójmy się sięgać po dywany lub dywaniki oraz zasłony – to dzięki nim w prosty sposób możemy podkreślić wybrany kierunek aranżacyjny. Co ważne, mamy do dyspozycji ogromną paletę barw, którą możemy zastosować – tym bardziej odważnym polecam rozważyć fiolety i czerwienie, a tym zdystansowanym kolory ziemi, połączone z kilkoma złotymi i/lub ażurowymi dodatkami – radzi ekspertka sieci sklepów KiK.
Styl orientalny to bogactwo wzorów, kolorów, kształtów i błysku. Bywa nawet, że to aspekt dekoracyjny jest ważniejszy niż funkcjonalność. Bez względu na to, czy należymy do tych mniej lub bardziej zdecydowanych osób, pamiętajmy, że w krajach Orientu nie tylko kultura, ale także klimat są zupełnie inne, a co za tym idzie ich mieszkańcy mają inne potrzeby niż Polacy żyjący w blokach czy podmiejskich domkach. Dlatego aranżując swoje wnętrza zawsze miejmy na względzie to, co nam się podoba i jakie mamy potrzeby. W końcu to aranżacje mają być dla nas, nigdy odwrotnie.
Fot. KiK Textil
Informacja prasowa