Wcześniej tego samego dnia osadzeni usłyszeli nowinę – prezydent Andrzej Duda wydał ułaskawienie. Pod radomskim aresztem zebrały się tłumy protestujących, co utrudniło politykowi odjechanie z tamtego miejsca. Zgromadzeni odśpiewali Kamińskiemu "sto lat", odpalono syreny i skandowano "cześć i chwała bohaterom". Kamińskiego przywitała również żona i politycy z partii.
Bazując na wypowiedzi jednego z pracowników w Przytułach Starych, zwykle w przypadku takich procedur z wypuszczeniem więźnia czeka się do rana dnia następnego. Kamiński oraz Wąsik zostali wypuszczeni zaraz po wpłynięciu i sprawdzeniu odpowiednich dokumentów oraz przeprowadzeniu procedur.
Mandaty poselskie obu polityków wygasły bezpowrotnie 20 grudnia zeszłego roku, wraz z prawomocnym wydaniem wyroku sądu. Ułaskawienie prezydenta niczego w tej kwestii nie zmienia. Jednakże nadal mogą oni kandydować w najbliższych wyborach.
Według nieoficjalnych informacji, w nocy bądź rano może dojść do siłowego wejścia do Prokuratury Krajowej.
Dzień wcześniej Mariusz Kamiński trafił na SOR w Radomiu z powodu swojego 14-dniowego protestu głodowego. Stwierdzono u niego niski poziom cukru we krwi oraz niskie tętno. Późnym wieczorem opuścił szpital i wrócił do zakładu karnego.
Ilona Podsiadła
(ilona.podsiadla@dlalejdis.pl)
Fot. Autorstwa Kancelaria Premiera, Gov.pl, CC BY 3.0 PL