Oswoić krytyka

Wywiad z Aliną Adamowicz i Joanną Godecką.
Alina Adamowicz i Joanna Godecka, terapeutki i autorki Jak uciszyć wewnętrznego krytyka i uwierzyć w siebie, opowiedzą, jak powstawała ich wspólna książka, dlaczego mamy skłonność do krytykowania siebie oraz zdradzą kilka zasad, które pomagają cieszyć się życiem.

dlaLejdis.pl: Jak do tego doszło, że zdecydowałyście się napisać wspólnie książkę?
Alina Adamowicz: Wszystko zaczęło się od innej książki, a mianowicie od Kobiety Rakiety, autorstwa naszej wspaniałej koleżanki Justyny Moraczewskiej. Poznałyśmy się na premierze i od razu coś zaiskrzyło. Połączyła nas także Akademia Pozytywnych Kobiet, stowarzyszenie, które powstało z przekonania, że w życiu jest niezwykle ważne, by mieć i czuć wsparcie. Sam pomysł na książkę zrodził się zupełnie naturalnie: z naszych rozmów, przemyśleń, doświadczeń i pasji do wspierania drugiego człowieka.
Joanna Godecka: Obie pracujemy w podobnym obszarze, ale każda z nas ma swoją perspektywę tematów. Ja mam trochę filozoficzne spojrzenie na życie, które łączę z psychologią i neuronauką. Interesują mnie mechanizmy rządzące wszechświatem i rola człowieka w tym systemie. Mamy z Aliną inne temperamenty, więc uznałyśmy, że połączenie tego w całość może dać ciekawy rezultat, i chyba dało…

dlaLejdis.pl: Czy łatwiej jest pisać w tandemie, czy jednak zupełnie samodzielnie? Jakie są Wasze spostrzeżenia po zakończonym projekcie?
Joanna Godecka: Praca w tandemie, kiedy każda z nas mówi swoim głosem, jest bardzo ciekawa, ale pewnym wyzwaniem jest sprawienie, żeby książka była spójna, żeby się nie powtarzać. Jeśli nasze spojrzenie na jakieś zagadnienie nieco się różni, trzeba wtedy znaleźć wspólny mianownik.
Alina Adamowicz: Lubię tworzyć sama, ale uwielbiam pracować zespołowo, to wynika z mojego doświadczenia zawodowego. Dla mnie wspólne projekty są niesamowicie inspirujące. Pierwszą książkę napisałam w pojedynkę, z pewnością zajęło mi to więcej czasu i było to dla mnie pasjonujące wyzwanie. Współpraca przy książce z Joasią to cenna, świetna lekcja, która dodała mi skrzydeł do dalszego działania. Jestem szczęśliwa!

dlaLejdis.pl: Podzieliłyście się rozdziałami - część tematów wzięła pod swoje skrzydła Asia, część Alina. Jaki miałyście klucz współpracy? Czy nie było problemu z dogadaniem się która z Was zajmuje się danym zagadnieniem?
Alina Adamowicz: Z Joasią współpraca przebiegała świetnie. Spotkałyśmy się kilkakrotnie, zanim stworzyłyśmy gotowy konspekt naszego poradnika. Program zawarty w książce jest oparty na naszych doświadczeniach w pracy z kobietami oraz naszej wiedzy psychologiczno-terapeutycznej. Prowadzę popularny profil na Instagramie @alka_positive, gdzie otrzymuję setki wiadomości od kobiet, z których czerpię realną wiedzę o tym, co nas boli, co jest dla nas ważne w życiu, czego nam brakuje, jakie mamy oczekiwania i czego pragniemy. Praca nad zagadnieniami do książki poszła nam bardzo sprawnie i z dużą łatwością wybrałyśmy tematy do naszego poradnika.
Joanna Godecka: Każda z nas ma swoje doświadczenia z pracy terapeutycznej, wiele z nich jest bardzo podobnych i wiele tematów jest wspólnych, ale mamy także swoje „koniki”. Starałyśmy się podzielić tematy naturalnie, tak, aby móc jak najpełniej się wypowiedzieć. Obyło się bez walki :)

dlaLejdis.pl: Obie jesteście terapeutkami, interesuje Was człowiek i jego psychika. Czy był jakiś szczególny moment w Waszym życiu, który sprawił, że postanowiłyście się związać zawodowo z niesieniem wsparcia i pomocy innym?
Joanna Godecka: Kiedy przestałam wiązać swoją przyszłość z dziennikarstwem, zdecydowałam się na Studia Podyplomowe na Wydziale Life Coachingu Collegium Civitas. Podczas studiów odkryłam, że taka praca bardziej mnie fascynuje. A że apetyt rośnie w miarę jedzenia… zaplanowałam kolejne etapy edukacji, aż doszłam do psychoterapii. Ciągle miałam poczucie, że czegoś jeszcze mogę się dowiedzieć, zdobyć jakieś przydatne narzędzia. Teraz uważam, że było warto. Naprawdę to kocham.
Alina Adamowicz: Przez ponad 17 lat pracowałam w polskich i międzynarodowych firmach finansowych jako manager i dyrektor zarządzający. Jako certyfikowany coach pomagałam w rozwoju osobistym. Ukończyłam kilka kierunków studiów, w tym moją ukochaną Psychologię Pozytywną w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie. I od tego momentu zaczęłam zmieniać swoją zawodową drogę i rozwijać się w dziedzinie psychologii. Obecnie realizuję moją największą pasję, którą jest wspieranie kobiet w uporządkowaniu i rozwijaniu swojego życia. Uważam, że każda z nas zasługuje na dobre życie, które same możemy sobie stworzyć.

dlaLejdis.pl: Na co dzień pracujecie z paniami, nad ich samooceną, poczuciem własnej wartości oraz pomagacie zmienić destrukcyjne myśli i nawyki. Wasza książka o tym, jak uciszyć w sobie wewnętrznego krytyka, także zaadresowana jest do kobiet. Jak myślicie, czy porady i wskazówki, które proponujecie sprawdziłyby się także u mężczyzn? Czy panowie w podobny sposób cierpią na nadmierny krytycyzm, tylko niechętnie się do niego przyznają?
Joanna Godecka: Nasza książka zdecydowanie jest także dla panów. Pracuję również z mężczyznami i z doświadczenia wiem, że mają nieco inny sposób na radzenie sobie ze swoimi ograniczeniami i kompleksami. Sprawia im też większą trudność proszenie o pomoc, choć tak samo jak kobiety jej potrzebują. Jeśli już się o nią zwracają, są bardzo zdeterminowani i zależy im na rezultatach.
Alina Adamowicz: Krytyk wewnętrzny czuje się doskonale zarówno w głowach kobiet, jak i mężczyzn. W wielu aspektach różnimy się od siebie, ale jedna i druga płeć wyrabia sobie często szkodliwe nawyki myślowe. Mężczyźni rzadziej niż kobiety uzewnętrzniają swoje emocje, co prowadzi zresztą do ogromnych problemów zdrowotnych. Coraz więcej spotyka się mężczyzn z osobowością narcystyczną, co bywa mylące – wydaje się, że narcyz ma o osobie dobre zdanie. Ale tak naprawdę narcyz bardzo nie lubi siebie i ma niezwykle niskie poczucie własnej wartości.

dlaLejdis.pl: Zastanawia mnie, dlaczego mając do wyboru: myśleć o sobie dobrze i z troską albo dać się ponieść wewnętrznemu krytykowi, nieporównywalnie często wybieramy to drugie. Czy drzemią w nas, kobietach, jakieś skłonności do emocjonalnego masochizmu, nieodparta potrzeba ukarania siebie za „błędy”? Co nam to daje? Oprócz złego humoru i braku chęci do działania.
Alina Adamowicz: Gdy żyjemy w biegu i na autopilocie, to nawet nie zdajemy sobie sprawy, jakie rzeczy mówimy same do siebie. Dopiero, gdy zatrzymamy się, żeby z boku posłuchać siebie samych, to zrozumiemy, jak potrafimy sobie dokopać. A szkodliwy styl myślenia nie bierze się znikąd. Od dziecka codziennie słyszałyśmy, jak ludzie wokół nas osądzają wszystkich i wszystko, w tym również siebie. Podobnie było w szkole, w pracy. My też więc nauczyłyśmy się tak robić. Osądzałyśmy się tak długo i często, aż wreszcie same uznałyśmy, że jesteśmy niewystarczająco dobre. Wszystkie badania pokazują, że kobiety w Polsce mają niezwykle niską samoocenę. Jednak nie ma co szukać winnych – trzeba to po prostu przerwać. Dlatego napisałyśmy tę książkę.
Joanna Godecka: Jest to zwykle efekt krytyki doświadczanej na etapie dzieciństwa i dorastania. Kiedy bowiem otoczenie (rodzina, nauczyciele, rówieśnicy) koncentruje się na naszych błędach i słabościach, otrzymujemy sygnał, że coś jest z nami nie tak. W rezultacie tracimy do siebie zaufanie, a potem jako osoby dorosłe nadal go nie potrafimy w sobie zbudować. Dlatego uważamy, że jedynie przewidywanie porażek i wytykanie sobie własnych błędów uchronią nas przed katastrofą.

dlaLejdis.pl: Przeprowadziłyście szczere i budujące rozmowy z popularnymi osobami, które opowiedziały, jak radzą sobie z krytyką, opinią innych, samoakceptacją. Są wśród nich m.in. Dorota Wellman, Honorata Skarbek, Daria Ładocha. Czym kierowałyście się podczas decyzji o wyborze rozmówczyń?
Alina Adamowicz: Zależało nam na kobietach, które są autentyczne, szczere w tym, co robią i w pełni siebie akceptują. Każda z nas zaprosiła wyjątkową i piękną kobietę. Dla mnie kobieta piękna to taka, która lubi siebie, swoje ciało, swój uśmiech, cieszy się z tego, co ma i ceni swoją indywidualność. I to było szalenie ważne, bo kobieta może być niezastąpionym wsparciem dla drugiej kobiety.
Joanna Godecka: Chciałyśmy, by doświadczenia naszych rozmówczyń – cenionych, lubianych, odnoszących sukcesy – okazały się głosem wsparcia dla osób, które mają podobne problemy. Zależało nam, by nasze czytelniczki mogły powiedzieć: „ja też tak miałam”, „też przez to przechodziłam”. I tak właśnie jest. Bardzo im dziękujemy za udział w tym projekcie.  

dlaLejdis.pl: Na koniec proszę, żebyście podzieliły się z czytelniczkami swoimi trzema złotymi zasadami, które sprawiają, że odczuwacie satysfakcję i spełnienie na co dzień.
Joanna Godecka: To będą rzeczy niby oczywiste, ale jakże często o nich zapominamy!
1. Twórzcie relacje współpracy, a nie relacje konfliktu – ze sobą, innymi ludźmi i całym światem.
2. Cieszcie się życiem i doceniajcie to, co macie, zamiast wyszukiwać kolejne powody do zmartwień.
3. Traktujcie siebie jak kogoś wartościowego i ważnego.

Alina Adamowicz:
1.    Praktykujcie i wzmacniajcie pozytywne emocje. Można się tego nauczyć!
2.    Nie przejmujcie się krytyką ze strony osób, do których nie poszłybyście po żadną poradę.
3.    Dbajcie o dobrą formę psychiczną.

dlaLejdis.pl: Dziękuję za rozmowę
Alina Adamowicz, Joanna Godecka: Dziękujemy za rozmowę.

Paulina Kryca
(paulina.kryca@dlalejdis.pl)

Fot. Iwona Jabłońska Photography




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat