Po zdecydowanie chłodniejszym, w stosunku do pierwszej połowy miesiąca tygodniu, meteorolodzy nie spodziewają się większych zmian. W dalszym ciągu ma być zimno, a lokalnie – zwłaszcza nocami – mogą wystąpić przymrozki. W wielu miejscach kraju przewidywane są opady deszczu, deszczu ze śniegiem, a nawet, jak na przykład w Sudetach – samego śniegu. Zdaniem synoptyków może tam napadać nawet 10-15 centymetrów białego puchu. Obecna sytuacja jest wynikiem napływu nad Polskę arktycznych mas powietrza, które znaczącą wpływają na aurę w ostatnim czasie.
Czy pogoda zmieni się w ciągu najbliższych dni i w końcu będzie ciepło? Niestety, meteorolodzy nie mają dla nas zbyt dobrych wiadomości. Temperatury rzędu 10-12 stopni Celsjusza będą się utrzymywać jeszcze nawet do czwartku, dopiero później, w ostatni weekend kwietnia możemy liczyć na nieco więcej ciepła. Słupki na termometrach będą stopniowo pokazywać coraz wyższe wartości, by w czasie majówki osiągnąć, a miejscami nawet przekroczyć, temperaturę 20 stopni Celsjusza.
Katarzyna Jabłońska
(katarzyna.jablonska@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com