W związku z napływem mas gorącego powietrza znad Afryki, w południowej Europie było zdecydowanie cieplej niż zwykle o tej porze roku. Co ciekawe, odnotowano dużą rozbieżność między tymi regionami, a północną częścią kontynentu (głównie Półwyspem Skandynawskim, Islandią i północną częścią Wysp Brytyjskich), gdzie miejscami (np. w Norwegii) termometry nie przekraczały 0 stopni Celsjusza. W sobotę w Nicei na Laurowym Wybrzeżu temperatura osiągnęła aż 28 stopni. Równie ciepło było w tym czasie w Grecji, gdzie wielu mieszkańców nadmorskich miejscowości skusiło się na plażowanie. Nie ma się temu co dziwić, termometry na tym terenie wskazały nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku (w Salonikach było 31,8 stopni Celsjusza).
Bez problemu można zauważyć, że pogoda w ciągu ostatnich dni bardziej przypomina lato niż wczesną wiosnę. Wielu ludzi zwraca uwagę na zbyt wysokie temperatury: „Nie sądzę, że takie upały są normalne w północnej Hiszpanii o tej porze roku. Trudno zrozumieć to, jak w kwietniu może być tak gorąco” – mówi jedna z mieszkanek Bilbao (cyt. za TVN24).
Katarzyna Jabłońska
(katarzyna.jablonska@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com