Jeszcze do niedawna czytanie książek kojarzyło się wyłącznie z tradycyjną formą, czyli lekturą powieści w formie papierowej. Dziś coraz więcej odbiorców czyta ebooki oraz słucha audiobooków. Te nowe formy dają czytelnikowi możliwość zapoznania się z pożądanym tytułem w innych niż do tej pory warunkach. Czytnik, bądź telefon, na którym możemy zapisać więcej pozycji, umożliwia nam korzystanie z nich wieczorami, nawet bez dostępu do oświetlenia. Od teraz, pakując się na wakacje nie musimy upychać papierowych książek po torbach, ryzykując skrzywienie kręgosłupa. Nie, teraz wystarczy nośnik, na którym mamy zgrane interesujące nas propozycje czytelnicze. Nieustanny dostęp do tak wielu tytułów umożliwia nam wybranie powieści kierując się naszymi aktualnymi oczekiwaniami.
Podobne możliwości dają nam audiobooki. Od teraz możemy oddać się lekturze w trakcie czynności, które jeszcze do niedawna nie kojarzyły nam się z czytaniem. Domowe porządki czy przyrządzanie obiadu może nam minąć w dużo przyjemniejszy sposób. Chodzisz na spacery? Audiobooki z pewnością sprawdzą się i w trakcie pieszych wycieczek. Zmienia się otaczająca nas rzeczywistość, w związku z czym zmieniają się też nasze oczekiwania. Coraz rzadziej mamy czas na relaks z książką, dlatego przedstawione wyżej formy czytania stanowią nieocenioną wygodę. Pozwalają nam łączyć przyjemne z pożytecznym, stanowią odpowiedź na zapotrzebowanie współczesnego człowieka. Choć jestem w pełni świadoma plusów ebooków i audiobooków, osobiście preferuję książki w tradycyjnej formie. Nic nie jest w stanie zastąpić zapachu papieru. A Ty, do której grupy się zaliczasz? Team papier czy team ebook?
Katarzyna Jabłońska
(katarzyna.jablonska@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com