Włóż baleriny, poczuj się jak nastolatka

Włóż baleriny, poczuj się jak nastolatka
Baleriny nie tracą na popularności już od kilku sezonów i nic nie zapowiada, aby w najbliższej przyszłości miały odejść do lamusa.

Dlaczego warto mieć baleriny w swojej szafie? Bo to buty, które nigdy nie zawodzą. Niczym na najlepszą przyjaciółkę, można na nie liczyć zarówno przy organizacji wiosennego pikniku, jak i podczas całonocnych szaleństw na parkiecie. Wybór wzorów, fasonów, kolorów i materiałów, z których baleriny zostały wykonane, jest ogromny. Paradoksalnie, nie łatwo jest znaleźć takie, które w pełni odpowiadałyby naszym potrzebom, a jednocześnie dobrze komponowały się z posiadaną  garderobą.

Naprzeciw tym kobiecym rozterkom wychodzi Lidl z propozycją balerin na sezon wiosna - lato 2011. W ich ofercie wyróżniają się subtelne baleriny w śliwkowym kolorze z granatową lamówką i wdzięczną kokardką. To buty, które z całą pewnością idealnie będą pasowały do jeansów, szortów, letniej spódnicy i koktajlowej sukienki. Niemożliwe? A jednak! Mamy do czynienia z balerinami, które sprawdzą się na niejednym wyjściu. Ich największą zaletą jest to, że nie przyciągają uwagi, przyćmiewając cały strój, a jedynie idealnie dopełniają ubiór. Dzięki dobrze przemyślanym dodatkom (wbrew pozorom oryginalna kolorystyka balerin nie ogranicza wyboru pozostałych elementów uzupełniających kreację), nie zmieniając butów, można przemienić się z romantycznej marzycielki w pewną siebie kobietę sukcesu.

Na korzyść tych balerin przemawia z pewnością cena. W porównaniu z ofertą innych sklepów, jest ona bardzo korzystna.  Za niewielkie pieniądze można mieć w swojej garderobie parę balerin, które z powodzeniem zastąpią co najmniej trzy inne pary butów.

Wraz z przystępną ceną idzie w parze bardzo dobre wykonanie balerin. Są bardzo wygodne, szybko dopasowują się do stopy. Jednocześnie nie są zbyt miękkie, tak aby uchronić nas przed uczuciem chodzenia na boso po podłożu. Służy temu także delikatny obcasik – poprawiający wygodę chodzenia i nadający balerinom subtelnego kobiecego charakteru. Mimo braku dodatkowych zabezpieczeń w postaci pasków, sprzączek itp., baleriny te bardzo dobrze trzymają się na nodze.

Dzięki fasonowi i delikatnej kokardce w tych butach można znów poczuć się jak nastolatka, bo choć nie jest to model dziecinny, to jednak bije z nich pewien niewinny, dziewczęcy czar. Dlaczego więc nie mieć w szafie butów, dzięki którym znów można mieć naście lat?

Agata Podgajska
(agata.podgajska@dlalejdis.pl)




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat