RED: Na swoim Fanpagu Karolina Sawicka ogłosiłaś osobliwy manifest. Po co to zrobiłaś?
KARO: Tak poczułam i tak napisałam. Można to krytykować, ale i można się z tym zgodzić. Wierzę w rozsądek tych, którzy go przeczytają oraz w ich wewnętrzną szczerość wobec siebie.Największym kłamcą jestesmy gdy okłamujemy samych siebie.
RED: Skoro nie stoi za Tobą nikt wpływowy, to jak udaje Ci się przekonywać radia, żeby Cię grały? Masz też niezły PR, mimo krótkiego czasu sporą grupę fanów na Fejsbuku, niedługo zaczniesz koncertować, nagrałaś pięc wasnych utworów? Jakim cudem?
KARO: Podobno CUD to najukochańsze dziecko WIARY. Wiarę w to, że mi się uda, mam, ale cudu nie było ;-) Tylko ciężka praca i upór mojego managera, którym jest moja mama, dlatego nazywam ją mamagerem ;-). Dla niej nie ma rzeczy niemożliwych. Jak mawia na warsztatach z młodzieżą, które prowadzi ( jest poczytną pisarką)- niemożliwe są trzy rzeczy:
trzaśnięcie obrotowymi drzwiami, zdjęcie majtek przez głowę i otworzenie parasola w pewnym miejscu . Wykonuje codziennie ciężką pracę bym ja mogła spełniac marzenia. Mam szczęście do ludzi- pracuję ze świetnym muzykiem, jednym z najlepszych masteringowców w Polsce, Markiem Dulewiczem, mam wsparcie rodziny i Przyjaciół. To moja siła.
![]() |
RED: Kto jest Twoim odbiorcą, dla kogo śpiewasz?
KARO: Każdy, komu się to podoba, do kogo przemawia tekst i każdy , kto nie wyłącza radia, gdy to uslyszy:-)
Nie nastawiam sie na określoną grupę wiekową, choc z racji tego, że sama jestem młoda, pewnie będą to ludzie w moim wieku i młodsi. Śpiewam dla ludzi. Odbiorcą jest po prostu człowiek.
Red. Jesteś bardzo aktywna na swoim Facebooku, urządzasz konkursy, komunikujesz się z fanami. Czym dla Ciebie jest właśnie taki kontakt z Twoimi słuchaczami?
Karolina KARO Sawicka : Żyjemy w czasach gdzie internet to część naszego życia- zawodowego i prywatnego- dla niektórych nawet spora część , a posiadanie takiego fanpage’a to po pierwsze docieranie do większej ilości odbiorców, a po drugie możliwość kontaktu z nimi, kontaktu w sensie rozmowy, ale zdarza mi się też urządzać konkursy bo chyba każdy lubi czasem coś wygrać .;-) Social media rządzą , najlepiej sprzedaje się muzyka wirtualna, świat przeniósł się do cyberprzestrzeni.
Fantastycznie,że mogę porozmawiać z ludźmi, dla których i o których śpiewam. Mam wrażenie ,że młodzież jest bardzo samotna , brak jej autorytetów, nie wierzy w siebie, nie ma oparcia w dorosłych. No i sama też miewam gorsze dni , wtedy fajnie jest mieć się z kim podzielić smutkiem. Choć nie robię tego często bo jestem introwertyczką.
RED:Twoje plany muzyczne na najbliższy czas?
KARO: Dzieje się dużo. Nagrałam dubstep- ONE HEART, szykuję się do nagrania piosenki w duecie , za tydzień premiera Lyric video do mojego czwartego singla. We wrześniu zaczną się koncerty oraz zdjęcia do mojego klipu. Jednocześnie wchodze do studia nagrywac nowy kawałek- w stylu lat 60 tych.. Dzieje się dużo.
Fot. Anna Jerzmanowska