Achondroplazja to choroba o podłożu genetycznym, polegająca na zaburzeniach rozwoju kośćca i karłowatości. Żunio to mały człowiek o zaburzonych proporcjach ciała: dużej głowie i krótszych niż w przypadku jego rówieśników kończynach.
Jego głowa jednak, to głowa myśląca i głowa świadoma. Rozmiar w tym przypadku ma wielkie znaczenie, a wielkość zobowiązuje. Jego oczy natomiast, to niezgłębiona skarbnica myśli i dziecięcych analiz, które – obserwowane przez rodziców i żywcem wyciągane z codzienności – doczekały się swojego miejsca w Sieci. Tym sposobem powstał blog ACHONDROPLAZJAK.PL
Żunio, to nie tylko dziecko. To Pan Dziecko. Swoją innością, urokiem i bystrym spojrzeniem, zaskarbił serca nie tylko swoich najbliższych. Dzięki pełnemu humoru, ale i niepozbawionemu dystansu postrzeganiu świata, podbija również świat mediów. I trzeba przyznać, że – jak na rasowego półtoraroczniaka - wychodzi mu to całkiem nieźle: portale internetowe, prasa lokalna i ogólnopolska, radio, telewizja.
Wszystko po to, by pokazać światu, że „Achondroplazja to nie choroba. To styl życia”. A karzeł, wcale nie musi być postrzegany jako zabawne indywiduum, które powinno robić karierę na arenie cyrkowej. To – idąc za Krzysztofem Bogumilskim, autorem recenzji filmu „Dróżnik” z Peterem Dinklage’m w roli głównej – pełnokrwista postać o wyrazistym, złożonym charakterze, mająca swoje wady i zalety. A dzięki temu jakże bliska prawdziwemu życiu…
Tym samym blog Żunia, jak trafnie zauważył Maciej Stańczyk, autor reportażu „Nasze dziecko jest karłem”, to nie jest blog o chorobie, za dużej głowie i za krótkich nóżkach. To blog o mieleniu kawy, gryzieniu piętki od chleba, graniu na cymbałkach, pierwszym śniegu. Słowem, o normalnym dzieciństwie. I tego się trzymajmy.
Pozdrawiam,
Iga Zakrzewska-Morawek
Mama Żunia
autorka