Centrum handlowe w Warszawie sparaliżowane

Centrum handlowe w Warszawie sparaliżowane. Doszło do rękoczynów, mężczyzna wyciągnął łom
W Warszawie w centrum handlowym Marywilska 44 trwają protesty przedsiębiorców przeciwko waloryzacji czynszów. Na sobotnim proteście przed budynkiem doszło do rękoczynów.

Protestujący najemcy lokali od wtorku nie otwierają swoich sklepów i gromadzą się w pobliżu biura zarządu. To głównie mali przedsiębiorcy, dla niektórych działalność w tym centrum handlowym to jedyne źródło utrzymania. Podwyżki opłat za lokal grożą odebraniem go. Okazuje się, iż przedsiębiorcy otrzymali w styczniu wyrównania do faktur za czynsz. Wyniosły one po kilkaset złotych do wyrównania jeszcze w tym miesiącu. Co ciekawe, nie otrzymano przedtem żadnego informacyjnego pisma.

Najemcy tym bardziej narzekają na podwyżki, gdyż przypadły na czas, gdy w sklepach nie ma jeszcze dużego ruchu, a przez to zbyt wielu klientów. “Centrum handlowe w tygodniu jest puste”. Podkreślają, iż w zeszłym roku podwyżki wprowadzono, kiedy nadszedł czas komunii, świąt i wakacji, a klientów przybyło.

Protestujący spotykają się każdego dnia o godzinie 10. W sobotę spotkali się przed budynkiem, chodząc i nagrywając. Doszło wówczas do rękoczynu. Zdenerwowany mężczyzna wysiadł z samochodu, wyrwał jednej z uczestniczek telefon i przewrócił ją na ziemię. Następnie wyciągnął łom i zaczął nim wymachiwać. Powstrzymało go trzech przechodzących mężczyzn.

Zarząd spółki Marywilska 44 zaoferował najemcom zmniejszenie waloryzacji czynszów najmu z 11,4 proc. do 5,5 proc. Dodatkowo zaproponowano odroczenie płatności różnicy w wysokości czynszu za okres od stycznia do marca br. do 31 marca 2024 r.

Ilona Podsiadła
(ilona.podsiadla@dlalejdis.pl)

Fot. freepik.com




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat