Czy czytanie maili i smsów partnera to dobry pomysł?

Czytanie SMS'ów i maili partnera.
Kusi cię, żeby zajrzeć do skrzynki mailowej twojego partnera, albo przejrzeć smsy w jego telefonie? Mówisz sobie, że to takie niewinne… Uważaj, wkraczasz na niebezpieczny grunt!

Zastanów się, skąd w tobie potrzeba, aby kontrolować każdy krok ukochanego? Nie ufasz mu w pełni? Podejrzewasz, że może za twoimi plecami flirtować z koleżanką z pracy albo odwiedzać portale randkowe? Jakie masz powody do niepokoju: rzeczywiste czy urojone? Czy to jego dziwne zachowanie sprawiło, że masz ochotę przekroczyć tę granicę i dobrać się do jego prywatnej korespondencji? Czy może jesteś osobą zaborczą, chcącą wszystko i wszystkich kontrolować? Zastanów się dobrze, zanim sięgniesz po jego komórkę, kiedy on akurat wyszedł z domu, albo zalogujesz się na jego poczcie. Jeżeli twój mężczyzna nie ma nic na sumieniu, wyjdziesz na okropną zołzę. Mimo że poczujesz ulgę, będzie ci głupio. A jeżeli sprawa się wyda, partner będzie miał do ciebie pretensje (zresztą całkiem słuszne), przestanie ci ufać i poczuje się zraniony faktem, że ty nie ufałaś jemu.

Grzebanie w cudzej korespondencji przypomina trochę czytanie czyjegoś pamiętnika. To wchodzenie bez pozwolenia w jego osobiste sprawy. A mimo że jesteście razem, nie dzielicie się ze sobą absolutnie wszystkim. Pomyśl: ty też masz takie kąciki w duszy, do których on nie ma wstępu. Wyobraź sobie, że na przykład przeczytasz maila, w którym on trochę cię obgaduje. Może pisał go akurat po kłótni, może nawet napisał w nim pod wpływem chwili rzeczy, których tak naprawdę nie myśli. Właśnie po to ma kumpli czy brata, żeby móc czasem na ciebie bezpiecznie ponarzekać. Tymczasem, kiedy to przeczytasz, będzie ci przykro, będziesz dotknięta, między wami niepotrzebnie pojawi się cień. I to z twojej winy, nie jego!

Inna sprawa, że wgląd do jego maili, smsów i połączeń w telefonie w wyjątkowym przypadku  pomoże ci wykryć zdradę. Będzie to dla ciebie cios. Oczywiście, że lepiej znać nawet najgorszą prawdę, niż dawać się oszukiwać, ale jeżeli sama wykryjesz jego romans, poznasz różne szczegóły, których lepiej by było sobie oszczędzić: czułe zdrobnienia, jakimi nazywa twoją rywalkę, ich przekomarzania, może nawet opisy spędzanych przez nich wspólnie chwil. Będzie bolało.

Lepiej więc daruj sobie szperanie w jego rzeczach. Jeżeli między wami coś się psuje, postaraj się wyjaśnić to w rozmowie. Jeżeli on ma inną i pisane jest wam rozstanie, to i tak do tego dojdzie. A ty, o ile nie zniżysz się do poziomu szpiegowania go, będziesz mogła spoglądać na niego z pogardą, kiedy przyjdzie ta chwila.

Mówią, że ciekawość jest cechą ludzi inteligentnych. Ale mówią też, że jest ona pierwszym stopniem do piekła… Więc mimo, że cię korci, trzymaj się z daleka od smsów i maili twojej drugiej połówki. Spójrz na to od drugiej strony: przecież gdyby to on czytał to, co wypisujesz do swoich przyjaciółek, chyba byś go zabiła, prawda?

Katarzyna Lewcun
(katarzyna.lewcun@dlalejdis.pl)

Fot. sxc.hu




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat