Dzień Pocałunku

28. grudnia 2014 - Dzień Pocałunku.
Choć jest tak stary jak ludzkość, jego obecność nadal budzi spore emocje. Nic dziwnego, skoro większość wielkich historii na świecie zaczyna się i kończy pocałunkiem właśnie.

Już 28 grudnia obchodzimy międzynarodowy Dzień Pocałunku – święto, które najlepiej celebrować… codziennie.

Pocałunek już w starożytności odgrywał ważną rolę. Co dziwne, nie traktowano go jedynie w kategoriach wzajemnych zapewnień o sile uczucia łączącego dwójkę ludzi. Proces całowania często świadczył o przypieczętowaniu jakieś wiążącej umowy, np. zakochani na Półwyspie Apenińskim stawali się narzeczeństwem w świetle prawa dopiero wtedy, kiedy dopuścili się publicznego całusa. Gest pocałunku często traktowano jako wyraz szacunku, stąd też wizerunki poddanych całujących skraj szaty władcy. Również tak prozaiczny symbol jak przesłanie buziaka dłonią ma swoją genezę właśnie w chęci pozdrowienia oraz pokazaniu swojego uznania. Pierwotne znaczenie tego ruchu niewiele się zmieniło - obecnie posyłamy buziaki swoim bliskim i znajomym, dodatkowo często wysługujemy się tym gestem przy robieniu zdjęć.

Podobnie sprawa wygląda z pocałunkami składanymi na dłoni. W starożytnym Rzymie poddani całowali po rękach nie tyle władców, co wyżej położonych w hierarchii zwierzchników. Z czasem zwyczaj oddawania czci w ten sposób ograniczył się jedynie do wysoko postawionych duchownych oraz władców. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku szarmanckiego całowania kobiety w rękę. Historia tego gestu sięga XVII wieku, kiedy to ten rodzaj pocałunku inicjowały same kobiety jako wyraz formalnej grzeczności. Zasady savoir-vivre jasno określają, kiedy wypada musnąć dłoń damy. Tu za najważniejszą uznaje się regułę wyczucia- to prawdziwy gentelman powinien wyczuć nastrój wybranki i jej nastawianie do takiej formy przywitania. Nie powinno dopuszczać się jakiegokolwiek działania wbrew woli kobiety, gdyż wtedy gest pocałunku w rękę traci cała swą moc i szarmancki urok.

A jak sytuacja całusów wygląda od strony zdrowotnej? Według badań, proces całowania pobudza ponad 30 mięśni twarzy – taki trening nie tylko sprawia, że nasza skóra wydaję się bardziej elastyczna i wypoczęta, ale także zdecydowanie gładsza. To również całkiem niezła alternatywna dla wszelkich terapii odchudzających, bo 5-sekudnowy całus to całe 12 kalorii mniej. Długie pocałunki nie tyko w znaczący sposób poprawiają nasze samopoczucie, ale również redukują objawy stresu i wspomagają produkcję oksytocyny. Nie można zapomnieć o odpowiedzialnych za uczucie szczęścia endorfinach, które wymykają się spod kontroli przy każdorazowym całusie z ukochaną osobą.

Całowanie to również wdzięczny temat do bicia wszelkich rekordów. Największe emocje budzi zawsze rekord najdłuższego pocałunku. Ten najgłośniejszy należy do pary z Tajlandii, która całowała się przez 58 godzin, 35 minut i 58 sekund. Co może zaskakiwać, to zasady określające warunki takiego przedsięwzięcia – mianowicie para, która chce zwyciężyć, może stać w wyznaczonym polu oraz cały czas mieć złączone usta. To jednak nie jedyny całuśny rekord o tak medialnym rozdźwięku – w 2013 roku rekord w całowaniu w rękę został pobity przez bollywoodzką aktorkę Veenu Malik, która z okazji swoich 29-urodzin została obdarowana 37 pocałunkami.

W jaki sposób najlepiej świętować tak osobliwe święto? Oczywiście, rozdając całusy swoim ukochanym i bliskim. Dzień pocałunku to również doskonała wymówka do zorganizowania romantycznego wypadu tylko we dwoje. Warto pamiętać, że często jeden, drobny gest, jest w stanie wzmocnić wzajemne więzi oraz znacząco poprawić nasze samopoczucie

Katarzyna Rupala
(katarzyna.rupala@dlalejdis.pl)

Fot. pixabay.com




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat