Incydenty podczas protestów rolników

Od środy 20 marca w całej Polsce rolnicy znów organizują wielkie strajki i blokady ulic. Obywateli zaczyna to irytować. W środę doszło do kilku wypadków, w tym jeden był ze skutkiem śmiertelnym.

W Złotowie (woj. wielkopolskie) ok. godz. 17 jeden z kierowców, chcąc ominąć blokadę, wjechał na ścieżkę rowerową. Z przeciwnego kierunku na ścieżce pojawiła się osoba na hulajnodze. Jeden z uczestników protestu wszedł na ścieżkę, w wyniku czego został potrącony przez samochód. Nic mu się nie stało, a 75-letniemu kierowcy zatrzymano prawo jazdy.

Na rondzie w Łęczycy (woj. łódzkie) kierowca dostawczego busa wjechał na rondo przez chodnik i trawnik. Potrącił jednego ze strajkujących rolników, w wyniku czego trafił on do szpitala z obrażeniami łokcia i nogi.

Na drodze S8 na wysokości Działosza zginął mężczyzna, który po zostawieniu auta przed blokadą, przeszedł przez barierki na drugą stronę drogi. Tam 36-latek został potrącony przez 49-letniego kierowcę z Białorusi. Pomimo reanimacji mężczyzna zmarł na miejscu.

Rolnicy we Wrocławiu zareagowali na zakaz strajków wydany przez prezydenta miasta. Zakaz obejmował cztery kluczowe punkty – na al. Jana III Sobieskiego, rondzie przy drodze krajowej nr 94, rondzie na osiedlu Wojnów oraz na DK nr 5 przy wjeździe na ul. Żmigrodzką. Rolnicy zablokowali więc wyjazd z ulicy, przy której mieszka prezydent Jacek Sutryk.
„Dostałem informację, że rolnicy zablokowali moją ulicę, co jest absolutnym naruszeniem prywatności i jakichkolwiek zasad. To jest obliczone na to, żeby mnie zastraszyć po tych wczorajszych decyzjach, które samorządowcy podejmowali w całym kraju”.

Tymczasem Parlament Europejski i Rada UE osiągnęły wstępne porozumienie w sprawie przedłużenia środków liberalizacji handlu dla Ukrainy w obliczu rosyjskiej wojny.
Obecne regulacje dotyczące wwozu ukraińskich produktów rolnych do UE obowiązują do czerwca 2024 roku. Mają zostać przedłużone do 5 czerwca 2025.
Rozporządzenie przewiduje także „mechanizm awaryjny dla szczególnych produktów rolnych, czyli drobiu, jaj i cukru”. Zaproponowano rozszerzenie tej listy o owies, kukurydzę, kasze i miód.

Ilona Podsiadła
(ilona.podsiadla@dlalejdis.pl)

^{Fot. freepik.com}