Miłość na odległość

Czy związek na odległość ma szansę działać?
Kochamy się, ale nie możemy być razem. To nie melodramatyczne słowa z filmu czy książki, ale rzeczywistość, z którą poradzić musi sobie wiele współczesnych par.

Rozłąka dla pieniędzy
Najczęstszą przyczyną przymusowej rozłąki są kwestie finansowe. Ludzie wyjeżdżają do pracy za granicę albo do innego miasta po to, żeby jakoś związać koniec z końcem. Czasem chodzi w dosłownym sensie o przetrwanie, czyli o zdobycie środków finansowych niezbędnych do normalnego funkcjonowania, czasem o rozwój kariery czy chęć przeżycia przygody. Efekt jest ten sam: jedno zostaje, drugie wyjeżdża. I nie powinni się oszukiwać, że to niczego między nimi nie zmieni. Czy miłość na odległość w ogóle jest możliwa? Przecież większość z nas postrzega sens związku w byciu z kimś, czyli dzieleniu razem radości i smutków, a także prozaicznej codzienności. Jednak są pary, które mimo koniecznej rozłąki (długiej lub tymczasowej), nie chcą zrywać i decydują się należeć do siebie mimo, że tak naprawdę muszą żyć osobno. To ogromne wyzwanie i próba dla uczucia, której nie tak łatwo sprostać.

Samotność w pojedynkę
Jak poradzić sobie, kiedy nie ma przy nas bliskiej osoby? Wiąże się z tym tak wiele problemów. Przede wszystkim poczucie osamotnienia. Smsy, rozmowy telefoniczne czy internetowe owszem pomagają utrzymać kontakt, ale nie są w stanie zastąpić zwykłego przytulenia. Inaczej zwierza się, inaczej przekomarza, czy wreszcie nawet kłóci twarzą w twarz, a inaczej za pośrednictwem np. telefonu. Jeżeli rozdzieleni partnerzy nie potrafią być wobec siebie szczerzy i otwarci, bardzo szybko zaczną się od siebie oddalać i każde będzie żyć własnym życiem. Głęboka więź nie polega bowiem na wzajemnym „raportowaniu” o bieżących sprawach, na zdawaniu relacji, co u kogo się wydarzyło. Polega ona na dzieleniu się nie tylko faktami, ale także emocjami i stanami psychicznymi. Duchowe porozumienie jest w miłości niezwykle istotne, ale nie można zapominać także o innych sferach. Chociażby kwestia seksu: niemożność zbliżenia się do ukochanej osoby budzi frustrację. Na dłuższą metę niezaspokojenie potrzeb seksualnych może okazać się nie do zniesienia i prędzej czy później pojawi się pokusa zdrady.

Mocniejszy związek?
Oczywiście, związki na odległość mają też pewne zalety: tęsknota podsyca namiętność, każde z partnerów ma dużo wolności i osobistej przestrzeni, nie grozi im wpadnięcie w rutynę i znudzenie sobą. Ponieważ widują się rzadko, doceniają każdą wspólnie spędzoną chwilę i starają się, aby była ona jak najpiękniejsza. Ale czy to równoważy, albo chociaż po części wynagradza im to, że na co dzień muszą zmagać się z samotnością? Tymczasowa rozłąka może paradoksalnie umocnić związek. Prawdziwe i silne uczucie powinno ją przetrwać o ile obie strony będą się o to starać. Ale czy życie na odległość wiele lat ma sens?  Wiele ryzykujemy.

Katarzyna Lewcun
(katarzyna.lewcun@dlalejdis.pl)

Fot. sxc.hu




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat