Więcej dni wolnych od pracy w jednym ciągu przekłada się na zmniejszenie rezerw w banku krwi, w związku z czym pojawiły się nowe inicjatywy, mające na celu zachęcenie Polaków do jej oddawania. W Białymstoku, Regionalne Centrum Krwiodawstwa we współudziale z leśnikami, zainicjowało akcję „Sadzonka dla życia”, której celem było uhonorowanie wolontariuszy, którzy zdecydują się oddać swoją krew. Wśród dostępnych upominków znajdowały się krzewy i sadzonki, między innymi: świerka, lipy czy pigwowca. To miły gest dla krwiodawców, jednak jak zauważa jeden z nich – Piotr – chyba nikogo nie trzeba do tego zachęcać, gdyż największą nagrodą jest świadomość, że oddana krew może uratować nawet trzy ludzkie istnienia.
Tylko w czwartek na Podlasiu wręczono prawie 800 takich prezentów.
Już w tej chwili w wielu miejscach w Polsce brakuje krwi, zwłaszcza 0Rh-, będącej jedną z rzadziej spotykanych grup. Dłuższy weekend to mniej dni, w których można oddać krew, ale też i większe prawdopodobieństwo wystąpienia różnych wypadków, dlatego też wiele banków krwi apeluje o odwiedziny jeszcze przed majówką.
Katarzyna Jabłońska
(katarzyna.jablonska@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com