Prawdy i mity na temat miłości
Dziś Walentynki - święto zakochanych. W ten romantyczny dzień trudno nie myśleć o miłości…
Ale czym ona tak naprawdę jest? Dla każdej z nas jest czymś trochę innym. Każda z nas musi sama ją zdefiniować. Żeby to sobie ułatwić, spróbujmy przyjrzeć się bliżej stereotypowym twierdzeniom na jej temat. Które z nich są prawdziwe, a które fałszywe?
- „Prawdziwa miłość jest wieczna”- MIT. Prawdziwa miłość to ta, która jest szczera w momencie, kiedy trwa. Prawdziwym jest zarówno uczucie nastolatki zakochanej bez pamięci w idolu z telewizji, jak i żony, która przeżyła ze swoim mężem dwadzieścia wspólnych lat i wciąż patrzy na niego z czułością. Nie należy wartościować miłości na lepszą i gorszą, bo każda miłość (wyłączając toksyczną!) daje nam szczęście, rozwija nas i czegoś uczy.
- „Miłość wszystko wybacza”- MIT. Jest to bardzo głupie i szkodliwe powiedzenie. To, że darzysz kogoś uczuciem, nie powinno oznaczać, że darujesz mu każdą wyrządzoną ci krzywdę. Miłość nie powinna wybaczać ani notorycznych zdrad, ani upokarzających słów, ani ciosów pięścią w brzuch… Uczucia trzymające nas u boku kogoś, kto nas krzywdzi to - przyzwyczajenie, lęk przed zmianą, uzależnienie od oprawcy - ale na pewno NIE miłość!
- „Wielka miłość pokona prawie każdą przeszkodę”- PRAWDA. Jeżeli dwoje ludzi kocha się bardzo mocno, są w stanie przezwyciężać razem przeciwności losu. Nie rozdzielą ich ani problemy finansowe, ani choroby, ani tym bardziej inni ludzie. Jednak tak silne uczucie i mądrość w pielęgnowaniu go jest prawdziwą rzadkością.
- „Przeciwieństwa się przyciągają”- PRAWDA. Jednak, niestety, wzajemna fascynacja wynikająca z różnic (na przykład z różnicy wieku, albo odmiennego pochodzenia etnicznego) nie jest jeszcze gwarancją udanego związku…
- „Nie ma miłości bez zazdrości”- MIT. Należałoby raczej powiedzieć - nie ma miłości bez zaufania. Co prawda, jest wiele kobiet, które lubią gdy ich mężczyźni „szaleją” z zazdrości o nie, lecz jest to wynikiem kokieterii lub wręcz pewnej niedojrzałości. Prawdziwie zakochani w sobie ludzie nie pilnują się wzajemnie, bo wiedzą, że nie muszą tego robić- przecież są ze sobą z wyboru! Oczywiście, odrobinka zazdrości o partnera nie jest niczym karygodnym, ale jest ona niczym sól w potrawie: gdy jest jej tylko szczypta- dodaje smaku, kiedy jest jej zbyt dużo- przyprawia o niestrawność.
- „Miłość nadaje sens życiu”- PRAWDA. Jednak nie jest ona jedyną rzeczą, która może go nadawać! Sens istnienia można odnajdywać także w pracy, macierzyństwie, realizowaniu swoich pasji.
Katarzyna Lewcun
(katarzyna.lewcun@dlalejdis.pl)
Fot. pixabay.com