Spece od relacji damsko – męskich

Jak usiedlić mężczyznę.
Pseudo porady zawarte w kolorowej prasie tylko nas mamią i ogłupiają.

Internet i kolorowe gazety pękają w szwach od porad typu: „Jak usidlić tego jedynego”, „Jak się podobać mężczyźnie”, „Co robić, by być sexy”, „Jak skutecznie uwodzić” itd. Zasadniczo znajdziemy poradę na każde zagadnienie dotyczące relacji damsko - męskich.

Wydawać by się mogło więc, że każda z nas powinna być w związku z tym szczęśliwa i spełniona. No właśnie, powinna, ale nie jest. Rzeczywistość bowiem nie jest tak piękna. Nikt nam nie udzieli idealnej, stuprocentowej porady, jak znaleźć mężczyznę swoich marzeń. Dlaczego? Bo nie ma porady idealnej, ani złotego środka, dzięki któremu dostaniemy takiego partnera. Tak naprawdę każda z nas jest kowalem swojego losu i to, czy znajdziemy swoją wyśnioną drugą połowę, zależy tylko i wyłącznie od nas samych.

Pseudo porady zawarte w kolorowej prasie tylko nas mamią i ogłupiają. Postanowiłam poświęcić trochę czasu i przestudiować niektóre z nich. Wnioski do jakich doszłam, można zawrzeć w jednym słowie - bzdura!

Co rzuca się po pierwsze w oczy to brak spójności. Porady ekspertów na ten sam temat wykluczają się wzajemnie. To co w mniemaniu eksperta jednej gazety ma być wabikiem na mężczyznę, według innej gazety jest li i wyłącznie elementem odstraszającym.

Gdybym chciała ślepo wierzyć tym poradom, wyglądałoby to następująco:

  • epatowałabym głębokim dekoltem, będąc zakryta niczym mniszka
  • eksponowałabym naturalne piękno pod pięknem uzyskanym dzięki pomocy chirurga plastycznego
  • nie malowałabym się, będąc równocześnie zaszpachlowana toną makijażu
  • byłabym skromna jak pensjonarka i jednocześnie wyuzdana niczym wyrafinowana ladacznica z zaułka portowego
  • kusiłabym mężczyznę powłóczystym spojrzeniem, udając niedostępną, jednocześnie rzucając się na niego jak wygłodniała lwica
  • wabiłabym inteligencją pod osłoną bycia słodką idiotką


Reasumując, wychodzi na to, że mam być jednocześnie dziwką i dziewicą. Cóż, trudne do wykonania, żeby nie rzec nierealne.

To jednak nie wszystko, rynek zalewają pseudo poradniki, które idą dalej w swoich skutecznych, jak przekonują trikach na upolowanie tego jedynego.

Jeden z takich poradników, powalił mnie na kolana. Autor (facet!), wysuwa tezę, że aby usidlić upragnionego mężczyznę, należy się do niego i jego zachowania dostosować. Radzi nam, by przybrać tembr głosu zbliżony do partnera, dostosować tempo swojego oddechu do jego oddechu, po czym wypowiadać się na tematy, na jakie on się wypowiada. Autor gwarantuje sukces. Jakoś mnie to nie przekonuje. Gdybym była mężczyzną i nowo poznana kobieta udawałaby mnie, odebrałabym to jako kpinę. Względnie, wzięłabym ją za wariatkę. Ale być może ta porada tyczy się mężczyzn z gatunku mięśniak z mózgiem wielkości orzeszka.

Autorka innego poradnika stawia na naturalność i spontaniczność. Sugeruje, żeby bez owijania w bawełnę przystępować do akcji. Przykładowo, wpada nam w oko mężczyzna w restauracji. Nie patrząc, na to, czy jest on w towarzystwie, sadzimy do niego niczym amfibia i rzucamy się mu w ramiona. Autorka radzi, że gdy chcemy, by był to partner tylko na jedną noc, odpuszczamy sobie kurtuazję i wszelkie pytania natury osobistej. Stawiamy na zwierzęcy instynkt. Czyli łapiemy faceta za chabety, ciągniemy na chatę, wykorzystujemy, po czym wystawiamy za drzwi. Gdyby jednak zależało nam na dłuższej znajomości, mamy puścić w ruch trik powabności i zaszczycić niezobowiązującą rozmową. Czyli, nie rzucamy się mężczyźnie w ramiona, tylko się w nie romantycznie osuwamy. Przed zaciągnięciem na chatę, pytamy go o imię.

Ja poradnikom mówię stanowcze - nie! Stawiam na swój kobiecy instynkt.

Katarzyna Redmerska
(katarzyna.redmerska@dlalejdis.pl)




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat