Trudna damsko-męska przyjaźń

Komplikacje w przyjaźni kobiety i mężczyzny.
To odwieczne pytanie, które zadają sobie setki kobiet i mężczyzn, dziewczyn i chłopców. Wielu ono irytuje.

Mówią, że przyjaźń to przyjaźń, a miłość to miłość,  że czasem przyjaźń przeradza się w miłość i nie ma nic w tym złego, no i że  przecież nie ma miłości bez przyjaźni. Ale czy można tylko przyjaźnić się z  mężczyzną bez strachu, że ta znajomość skończy się w łóżku? To bardzo trudne,  czasem niebezpieczne jak tańczenie przed bykiem w czerwonej  sukience.

To odwieczne pytanie, które zadają sobie setki kobiet i mężczyzn, dziewczyn i chłopców. Wielu ono irytuje. Mówią, że przyjaźń to przyjaźń, a miłość to miłość, że czasem przyjaźń przeradza się w miłość i nie ma nic w tym złego, no i że przecież nie ma miłości bez przyjaźni. Ale czy można tylko przyjaźnić się z mężczyzną bez strachu, że ta znajomość skończy się w łóżku? To bardzo trudne, czasem niebezpieczne jak tańczenie przed bykiem w czerwonej sukience.

Według amerykańskiego psychologa Roberta J. Sternberga miłość składa się z trzech składników: intymności, namiętności i zaangażowania. Podążając za tą teorią, przyjaźń to nic innego, jak intymność i zaangażowanie, ale bez namiętności. Intymność to pragnienie dbania o dobro drugiej osoby, szacunek, przekonanie, że można na niego liczyć w potrzebie, wzajemne zrozumienie, dawanie i otrzymywanie wsparcia, wymiana intymnych informacji itd. Zaangażowanie to praca nad utrzymaniem tej relacji, pokonywanie kłótni, różnicy zdań i poglądów. Czym się zatem różni miłość od przyjaźni? Fizycznym kontaktem! A czym różni się przyjaźń damsko?męska od przyjaźni osób jednej płci? Teoretycznie niczym, obowiązują te same zasady: szczerości, lojalności, oddania, a jednak wszyscy wciąż zadają sobie pytanie: czy jest możliwa? Prawdopodobnie zatem nie zadawano by go, gdyby nie było czegoś na rzeczy?
- Przyjaźń damsko-męska istnieje jedynie na początku znajomości, w miarę upływu czasu, przynajmniej jedna z osób zaczyna oczekiwać czegoś więcej. Potem już nie jest tak samo. - mówi na forum mężczyzna o nicku nk
- Kumpli (przyjaciół) miałam wśród facetów, laski przeważnie mnie nienawidziły (...). Moimi najlepszymi kumplami (oprócz męża, co z ręką na sercu muszę przyznać) są moi koledzy z pracy (...) Ręczę za każdego i o każdej porze. - rozwija wątek kobieta o nicku kf.
Opinie na ten temat są bardzo podzielone, choć większość przyznaje, że to niezwykle trudna relacja i czasem trudno nie ulec wrażeniu, że właśnie spotkało się bratnią duszę, która cię rozumie, tą lub tego - jedynego. A stąd już niedaleko do zakochania.

Paczka przyjaciół z pracy
Wypowiedź z forum na temat przyjaźni z kumplami z pracy dobrze obrazuje, czym przyjaźń jest, a czym nie. Czy znajomi z pracy lub kilku kumpli ze szkoły to już przyjaźń? Wspólne wypady na piwo, do kina - czy to już przyjaźń? Przyjaźń to bardzo intymna relacja. Wielu z nas ma mieszane paczki przyjaciół, ale czy wśród nich nie ma osób nam bliższych i dalszych? Takich, z którymi rozmawiamy o problemach z facetami, o miesiączce, kolorze bielizny na TEN wieczór? Czy ta osoba to chłopak czy dziewczyna? Pozostali są, bo dobrze czujemy się w ich towarzystwie, zazwyczaj dobrze się też z nimi bawimy, no i czasem nas podwiozą, jak mamy problem z samochodem. Relacja przyjacielska jest bardziej poważna, niż kilka wspólnych wypadów nad morze i imprez na działce. Dlatego wiele z nas ma kolegów z pracy, ze szkoły, z kursu tańca i te kontakty mogą być "bezpieczne",  bo są po prostu kumpelskie i najczęściej pozostają właśnie na poziomie pracy, szkoły i tańca.

Mój przyjaciel gej
Ta relacja ma chyba największe szanse na przetrwanie. Pomiędzy kobietą heteroseksualną i mężczyzną gejem i odwrotnie, często rodzą się przyjaźnie. Wtedy mogą swobodnie rozmawiać o intymnych sprawach, radzić się siebie wzajemnie, bez obaw o przekraczanie jakichkolwiek granic. Żadna ze stron nie boi się fizycznego pożądania, no chyba, że eksperymentalnie, ale to już inne zagadnienie. Nie ma problemów, gdy w życiu jednego z nich pojawia się partner, kochanka lub narzeczony. Ta trzecia osoba często bowiem bywa przedmiotem kłótni pomiędzy przyjaciółmi, a z drugiej strony to właśnie partnerzy są najbardziej zazdrośni o przyjaciół, zwłaszcza o tych przeciwnej płci.

Mój partner i mój przyjaciel
Mężczyźni bowiem z reguły nie akceptują heteroseksualnych przyjaciół swoich dziewczyn, żon i partnerek. Sami przeczuwają, jak takie relacje mogą się skończyć. I chociaż na forach mówią, że w przyjaźni płeć nie ma znaczenia, to w większości badań ankietowych przyznają się do erotycznych marzeń o swoich koleżankach. Czas niestety działa tylko na niekorzyść takich związków. Jeśli już jednak taka relacja ma miejsce i wszystkie warunki dookoła są ku temu sprzyjające (wspaniałomyślny chłopak, niezbyt przystojny przyjaciel) to trzeba się bardzo starać, by nie przekroczyć granicy intymności, w której bliskość kontaktu fizycznego stanie się dla nas równie ważna jak kontakt psychiczny. Przyjaźń z założenia wymaga wielu starań i dbania o tę relację. Pierwszy sygnał, że może być ona zagrożona przez głębsze emocje, jest już tematem do poważnej rozmowy między przyjaciółmi i to oni sami powinni zdecydować wówczas, co dalej.

Aneta Olkowska
(redakcja@dlalejdis.pl)




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat