Wszystko wydarzyło się w niedzielę podczas 32. Finału WOŚP. W pracy pojawiły się tylko osoby odpowiedzialne za koordynację pracy zespołów medycznych. Nie pojawił się natomiast żaden pracownik odbierający telefony na zmianę od godziny 7 do 19.
Okazało się, że wystąpił rzadko spotykany zbieg okoliczności, bowiem nałożyły się zwolnienia chorobowe i zaległe urlopy pracowników dyspozytorni. Po przeanalizowaniu sytuacji, natychmiast zostały podjęte kroki naprawcze.
Dyspozytornia medyczna to miejsce, które koordynuje wszelkie zgłoszenia trafiające z numerów alarmowych dotyczących zdrowia ludzi. Jedna grupa odbiera telefony, zaś druga koordynuje pracę ratowników. Pod wrocławską dyspozytornię podlega miasto Wrocław oraz 71 zespołów ratownictwa medycznego z przyległych powiatów. Dziennie trafia do niej ponad tysiąc zgłoszeń, z czego do przynajmniej ośmiuset wysyłana jest karetka pogotowia ratunkowego.
W przypadku nieodebrania telefonu w danej dyspozytorni, połączenie zostaje przekierowane do innej, nawet znajdującej się w innym województwie.
Ilona Podsiadła
(ilona.podsiadla@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com