Wady u partnera – akceptować czy nie?

Wady u partnera do zaakceptowania.
Wiadomo od dawna, że kobiety pochodzą z Wenus, a mężczyźni z Marsa. Cechy charakteru obu płci bywają wręcz skrajnie różnie, dlatego kłótnie i sprzeczki małżeńskie są tak popularnym tematem dla pisarzy i filmowców.

Niestety, życie różni się od filmu i nie możemy być pewni, że i nas zawsze spotka happy end. Na ekranach widzimy czułych i romantycznych mężczyzn, którzy nie boją się odpowiedzialności i zaangażowania, a dla swojej wybranki potrafią zrobić wszystko. Życie realne jest jednak całkiem inne, dlatego nie możemy się spodziewać ani księcia na białym koniu, ani codziennych bukietów róż i tysięcy komplementów. Co więcej, w filmach każdy bohater w typie buntownika, przy kobiecie staje się wrażliwy i opiekuńczy, przez co wiele z nas naprawdę wierzy, że będąc cierpliwą, doczekamy się tego i od swojego partnera. Niestety, życie płata takie figle, że mężczyzna który lubi sobie wypić, zrobić awanturę swojej dziewczynie, czy też od czasu do czasu zaliczyć skok w bok, wcale się nie zmienia, a nawet staje się coraz okrutniejszy dla wpatrzonej w niego kobiety. Co gorsze, nie zdadzą się tutaj żadne rady od przyjaciółek, bo kobieta i tak uparcie wierzy, że kiedyś w końcu sobie on uświadomi jak krzywdzi partnerkę, a ich życie zamieni się wtedy w bajkę. Psychologowie ostrzegają, że im dłużej jest się w takim toksycznym związku, tym mniejsza szansa, że kobieta stanie się silniejsza i odejdzie.

-Największą trudność sprawia to, że po dłuższym czasie kobiety zaczynają wątpić w siebie, tracą wszelkie ambicje i całą godność, skupiając się tylko na tym, aby partner miał dobry humor. Kiedy uda im się spędzić razem miło dzień, od razu wybaczają i zapominają o wszelkich obietnicach złożonych sobie, że będą silne i odejdą – mówi Anna, która sama spędziła w toksycznym związku ponad dwa lata. – Najgorsze było to, że naprawdę go kochałam i bałam się, że go stracę, mimo, że zdradzał mnie od samego początku i nawet z tym się nie krył. Ja z każdym dniem coraz bardziej za to obwiniałam siebie. Dopiero rodzice zmusili mnie do odejścia i teraz po roku rozstania z nim, jestem im naprawdę za to wdzięczna. Oczywiście są sytuacje, kiedy wady partnera nie powinny stanowić problemu, a jedynie trzeba ustalić wspólnie kompromis jak się nie kłócić. W końcu nie ma ludzi bez wad i oczekując przysłowiowego księcia, możemy nigdy nie znaleźć mężczyzny swojego życia.

Oglądając komedie romantyczne lub czytając książki o romansach, marzymy, że i my odnajdziemy nasz ideał, pośród wielu szarych i nudnych mężczyzn którzy nas otaczają. Jednak życie to nie film, dlatego przy wyborze partnera przede wszystkim trzeba kierować się rozsądkiem. Niestety, ani nie zmienimy buntownika w anioła, ani nie zmusimy swojego mężczyznę, aby poświęcił całe życie tylko na skupianiu swojej uwagi na obdarowywaniu nas kwiatami i komplementami. Dlatego lepiej znaleźć wspólnie kompromis lub odejść, niż usilnie zmieniać partnera w kogoś, kim nie jest.

Joanna Poskier
(joanna.tomczyk@dlalejdis.pl)



Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat