Przeciwnicy nazywają je komercyjnym festiwalem tandety. Osoby samotne narzekają, że walentynkowy szał spycha je na margines i czyni osobami drugiej kategorii, gorszymi, wyrzuconymi poza nawias społeczeństwa. A i wielu zakochanych ma to święto w pogardzie, bo uważa, że miłość jest zbyt ważnym i pięknym uczuciem, by sprowadzać je do okazjonalnej demonstracji w złym guście.
Różowo – czerwono - serduszkowy dzień ma wielu wrogów. I osobiście nawet rozumiem ich negatywne nastawienie: Walentynki są bowiem zbyt ostentacyjne, kiczowate i zdecydowanie za dużo ich w mediach. A jednak każda okazja do świętowania jest dobra, nie sądzicie? Jeżeli data 14 lutego ma być pretekstem do podarowania żonie kwiatów, zabrania dziewczyny na romantyczną kolację czy też … zdobycia się wreszcie na wciąż odkładane na później oświadczyny, to chwała kalendarzowi za ten dzień! Przede wszystkim traktujmy Walentynki z dystansem i humorem.
Samotne kobiety, żadnych czarnych myśli w stylu: „kolejne Walentynki a ja bez faceta”. Pomyślcie o tym w ten sposób: dzień Świętego Walentego jest dniem miłości i to szeroko pojętej. Chyba każda z nas ma w życiu osobę, którą kocha: rodziców, brata, małą siostrzenicę, przyjaciółkę. Zamiast z zapartym tchem wyczekiwać na listonosza niosącego nam cały stos listów od cichych wielbicieli, możemy same wysłać żartobliwe walentynkowe kartki - właśnie tym „zwyczajnym” najbliższym. Znacie powiedzenie, że dawanie jest przyjemniejsze od brania? No właśnie.
A co jeśli, co prawda mamy „drugą połówkę,” ale nasz mężczyzna nie lubi Walentynek i nie zamierza ich obchodzić? Nie załamujmy rąk i nie narzekajmy, że trafił nam się wyprany z romantyzmu gbur. Zwyczajnie mu odpuśćmy. Zadajmy sobie pytanie: czy zakochałyśmy się w nim z powodu jego romantyzmu? Nie. Zauroczył nas poczuciem humoru, dobrocią, pomysłowością, inteligencją... i tak dalej, i tak dalej... Skoro nie stracił cech, które w nim cenimy czy wręcz, za które go uwielbiamy to właściwie, o co nam chodzi? O czerwonego lizaka w kształcie serca? Nie bądźmy śmieszne!
Życzę wszystkim czytelniczkom miłych Walentynek i jednocześnie przypominam prostą prawdę którą warto pamiętać zwłaszcza w dniu zakochanych: miłość to nie piękne słowa lecz czyny!
Katarzyna Lewcun
(katarzyna.lewcun@dlalejdis.pl)
Fot. sxc.hu