Zdrada boli i kosztuje

Zdrada w związku.
W naszym otoczeniu często słyszymy historie zdradzonych żon, mężów, utraconych nadziei i przekreślonych planów. To, że ktoś kogoś zdradzi po roku znajomości nie robi jeszcze na nas wrażenia.

Kiedy jednak wujek odchodzi od cioci po 25 latach małżeństwa, lub co gorsza rozstają się rodzice – nie możemy sobie tego wytłumaczyć, szukając przyczyn takich zachowań i decyzji.

Powodów może być wiele. Wśród najbardziej typowych wyróżniamy wygaśnięcie uczuć, które z biegiem czasu z miłości przeradzają się w potrzebę bliskości i przyzwyczajenie. Istotne znaczenie ma także tzw. „chemia”. Kiedy pewnego rodzaju seksualny popęd przestaje być już tak silny, istotnym jest, aby poprzez inne zachowania nie zapominać o drugiej osobie i dbać o jej potrzeby. Seks zbliża ludzi, pozwala im rozluźnić relacje, poczuć się dla siebie nawzajem atrakcyjnie, niekiedy uprawianie miłości jest formą „godzenia się”. Jeżeli pozwolimy, by chwilowy brak zainteresowania partnerem przejął nad nami kontrolę, zapewne znajdziemy ukojenie w ramionach innej osoby i dopuszczając się zdrady, zniszczymy wszystko to, co razem budowaliśmy.

Ważne również, aby w sposób racjonalny podchodzić do swojej pracy, w której spędzamy przecież większość czasu w trakcie naszego życia. Jeżeli znajdziemy sobie bratnią duszę, w dodatku odmiennej płci, liczyć się musimy z ewentualną utratą kontroli nad sytuacją. Trudne momenty w pracy skłaniają nas do spotkań po godzinach, te zwykle po jakimś czasie kończą się w łóżku.

Jak dalej żyć?
Życie jest pełne pokus i każdy z nas owe pokusy na swojej drodze napotyka, istotnym jest to, by potrafić radzić sobie z własnymi wyborami. Musimy mieć świadomość, że nasza chwila przyjemności może kosztować kogoś utratę zdrowia i zrujnowanie życia. Chwilowa bezkarność zwykle obraca się przeciwko osobie, która zdecydowała się na ryzykowny krok i zdradę.

Czasami zdradzone osoby zadają sobie pytanie dlaczego? Czy coś, co zrobiliśmy w trakcie trwania naszego związku, było nie tak? Karolina opowiada: - Pewnego dnia jak zwykle wstałam wcześniej od mojego partnera, jak co dzień zaczęłam szykować śniadanie, tym razem nieco bardziej wystawne niż w tygodniu, gdyż była niedziela. Sięgnęłam po telefon mojego mężczyzny, żeby zobaczyć, która godzina, na ekranie widniał napis „jedna nowa wiadomość od: Kinga”. Może nie znaliśmy się długo, ale wiedziałam, że w naszym otoczeniu nikt taki nie funkcjonuje. Pokusiłam się więc o zachowanie, które w moim odczuciu jest godne potępienia i przeczytałam feralnego sms-a. Nie chcę nawet wspominać co było tam napisane. W komórce znalazłam też inne wiadomości zdjęcia i dowody niewierności mojego do tej pory - nieskazitelnego faceta. - Karolina opowiada swoją historię, a z oczu płyną łzy mimo, że nadal jest z Marcinem i pomimo upływu czasu.

Dla wielu osób od zdrady dużo lepszym byłoby rozstanie, łatwiej wtedy rozmawiać ze sobą i dokonywać zmian w swoim życiu. Kłamstwo zwykle ma krótkie nogi, co gorsza zwykle dowiadujemy się o nim od kogoś, albo w sposób zupełnie przypadkowy, nieprzygotowani na jakikolwiek cios ze strony naszego partnera.

Niektórzy wybaczają sobie zdrady, przysięgają dalszą wierność, inni decydują na rozstanie i rozpoczęcie wszystkiego od nowa. To, którą metodę na dalsze życie wybierzemy, nie zawsze zależy tylko od nas. Znaczenie ma jeszcze dobro naszych dzieci, kwestie finansowe i „logistyczne” (często zdarza się, że małżeństwa po rozwodzie nadal wspólnie zamieszkują) oraz oczywiście siła naszej miłości.

To właśnie uczucie jest kluczowym elementem, decydującym o tym, jaki będzie kolejny krok. Każdemu człowiekowi zdarza się przecież popełniać błędy, a jeżeli uczucia są na tyle silne, by wybaczyć zdradę, to znaczy, że wspólnie można jeszcze nie tylko żyć, ale i przenosić góry.

Anna Kafel
(anna.kafel@dlalejdis.pl)



Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat