Smart Kids Planet – mnóstwo mądrej zabawy w jednym miejscu!

Obowiązkowe miejsce do odwiedzenia na dziecięcej mapie Warszawy. Wybraliśmy się tam i my! Sprawdź, jakie atrakcje czekają na twoje maluchy!

Smart Kids Planet początkowo miało siedzibę na Stadionie Narodowym w Warszawie i było pierwszym miejscem mądrej zabawy, które zostało stworzone w oparciu o nurt „edutaiment”, czyli edukacji poprzez rozrywkę i swobodną zabawę. Centrum, w związku z kolejnymi pomysłami jego twórców, potrzebowało więcej miejsca, więc od niedawna funkcjonuje pod tą samą nazwą, ale w innej lokalizacji – niezwykle klimatycznej Fabryce Norblina.

Smart Kids Planet zajmuje około 1600 m2 i podzielone zostało na 9 stref, z których każda oferuje maluchom co innego; pozwala na nieskrępowaną zabawę podczas której rozwija, uczy i daje mnóstwo radości. Gdy Smart Kids Planet miało swoje otwarcie, jeszcze na PGE Narodowy, mój syn nie miał nawet roku, więc korzystał tylko ze strefy dla maluchów. Teraz, już jako czterolatek, nie chciał stamtąd wychodzić, a sam pobyt sprawił mu mnóstwo frajdy i dostarczył wielu wrażeń, o których opowiadał jeszcze kilka dni po powrocie.

Planeta mądrych dzieci (i nie tylko dzieci!)

Oczywiście nie zdradzę wam wszystkiego, ale przyznam się, że mimo trzydziestki na karku, sama bawiłam się w tym miejscu doskonale i z przyjemnością towarzyszyłam swoim dzieciom w odkrywaniu kolejnych stref.

Już najmłodsi poczują się w tym miejscu niczym w raju, albowiem dla nich przygotowana została Strefa Tuptaj. Strefa jest wyłożona pianką, więc bez obaw możemy puścić malca samopas bez obaw, że zrobi sobie jakąkolwiek krzywdę. Całość jest bardzo kolorowa, jednak barwy są ciepłe, stonowane, nie krzyczą, więc dziecku nie grozi też przebodźcowanie. W strefie znajdziemy wszystko, o czym może zamarzyć malutka dusza – baseniki z piłkami, zjeżdżalnie, miękkie pufki, sensoryczne tory przeszkód, samochodziki i zabawki.

Nieco starsze dzieci z pewnością doskonale odjadą się w Strefie Twórz, która przypomina gigantyczny plac budowy. Na małych inżynierów czekają kaski, kamizelki, taczki, cegły i prawdziwy dźwig, który z pewnością pomoże im w odkrywaniu swojego twórczego potencjału. Dziecko może zbudować, co tylko dusza zapragnie – fortecę, zamek czy labirynt. Wszystko zależy od jego wyobraźni. Oprócz placu budowy w strefie tej znajdują się ścianki przepychanki, czyli tablice z silikonowymi patyczkami do odbijania kształtów. Można na niej odbić swoją rękę, głowę, a nawet plecak.

Ponieważ w dzisiejszych czasach zmagamy się z plagą otyłości i preferujemy raczej siedzący tryb życia, nie mogło zabraknąć strefy, która zachęciłaby najmłodszych do aktywności fizycznej. Strefa Trenuj to marzenie każdego fana piłki nożnej! Dzieci na murawie mogą trenować swoje piłkarskie umiejętności, strzelanie do bramki, ale też fantastycznie się bawić.

Na uwagę zasługuje Strefa Segreguj. Dlaczego? Bo uświadamia najmłodszym, czym jest recykling; dlaczego musimy segregować śmieci i co się z nimi dzieje już po wrzuceniu do kosza. Pobyt w tej strefie jest doskonałym krokiem do rozmowy na temat ochrony środowiska i konieczności dbania o naszą planetę. W strefie tej znajduje się osiem stanowisk, które stanowią halę segregacji odpadów i pozwalają dzieciom przejść przez cały proces recyklingu. Na pierwszym stanowisku dzieci wrzucają do maszyny rożnego rodzaju odpady, czyli je sortują, aby następnie móc je oczyścić, by na samym końcu je wytłoczyć. Zabawa w tej strefie jest bardzo intuicyjna; wymaga od dzieci współpracy, ale co najważniejsze – uczy myślenia przyczynowo – skutkowego i przede wszystkim daje mnóstwo radości.

Kolejną strefą, w której spędziliśmy mnóstwo czasu, jest Strefa Mądrych Zakupów sygnowana logiem sieci sklepów Biedronka. Dzieci mogą wcielić się zarówno w kupującego, jak i sprzedającego. Walutą w sklepie są Smart złotówki, które można wymieniać na wybrane produkty. W sklepie znajdują się prawdziwe koszyki i… prawdziwe towary. A właściwie one wyglądają jakby były prawdziwe. Byłam pod wielkim wrażeniem atrap różnych produktów; warzywa i owoce wyglądały niezwykle realistyczne, a słodkie bułeczki powodowały burczenie w brzuchu… Warto dodać, że przed wejściem do sklepu znajdują się również listy zakupów skomponowane przez dietetyka, dzięki czemu najmłodsi mogą nauczyć się zasad zbilansowanego żywienia. Zabawa w tej strefie była dla nas wspaniałą lekcją przedsiębiorczości; mieliśmy dużo frajdy szczególnie przy wybieraniu produktów, które włożymy do koszyka oraz oczywiście przy kasowaniu zakupów.

Główną atrakcją Strefy Okrywaj jest ogromna rakieta, do której wchodzi się po podświetlanej ścieżce wspinaczkowej. Wszystko w tej strefie kojarzy się z kosmosem i wszechświatem. Oczywiście stacja kosmiczna i sama rakieta to tylko część atrakcji, które czekają na małych odkrywców. W strefie tej bowiem czeka na nich mnóstwo doznań sensorycznych, które wspomagają naturalny i harmonijny rozwój. Są tu m.in. prętki skrętki, czyli tablica, na której można tworzyć świetlne rysunki, interaktywny stół z klockami do budowy czy ekran z rozwijającymi grami.

Dla artystów i dzieci, które wolny czas spędzają najchętniej z kredką w ręce, z pewnością prawdziwym rajem będzie Strefa Fantazjuj. Sala ta różni się od reszty, ma bowiem dość skromny wystrój i cała jest wyciemniona. Na środku sali znajdują się stoliki oraz stanowiska, gdzie znajdują się kolorowanki. Kiedy dziecko pokoloruje swój rysunek, wystarczy, że włoży go do skanera, a jego praca wyświetli się na ekranie ścianki, wkomponowana w wyświetlany pejzaż. Warto dodać, że z wykreowanymi elementami można wchodzić w interakcję, gdyż reagują one na dotyk! Ta sala to niesamowite połączenie świata rzeczywistego i wirtualnego.

Przedostatnia strefa, Strefa Zgranej Paczki, to przestrzeń, która pokazuje dzieciom, jaką drogę musi przebyć paczka od momentu wysłania do trafienia do paczkomatu. Ostatnia strefa to Strefa Jabłkowy Sad, gdzie dzieci poznają tajniki produkcji ekologicznej żywności i, co więcej, mogą wziąć w niej udział. Najpierw muszą zebrać owoce w sadzie i przetransportować je do miejsca, w którym będą musiały zastanowić się, co z tych jabłek chcą zrobić. Sok? Dżem? A może mają trafić prosto do warzywniaka? Wystarczy włożyć je do przekładni i skierować je w wybranym kierunku uzyskując sok lub ładując je na samochód dostawczy.

Oprócz dziewięciu stref wypełnionymi po brzegi różnorakimi atrakcjami w obiekcie znajdują się toalety; pokój dla mam z maluszkami; Smart Café, gdzie rodzic można napić się kawy lub herbaty i zjeść coś smacznego oraz sale, w których można urządzić np. urodziny.

Smart Kids Planet, choć może zabrzmi banalnie, to miejsce bajkowe. Daleko jej do zwyklej sali zabaw. Widać, że to miejsce powstało z miłości do dzieci; że to miejsce z misją, które pozwala najmłodszym wykorzystać ich naturalną ruchliwość i ciekawość świata do poznawania, doświadczania, zdobywania wiedzy.

Zarówno ja, jak i moje dzieci były zachwycone tym miejscem, a pytanie: „Mamuś, a wrócimy tu jeszcze?” jest chyba jego najlepszą rekomendacją. Polecam z całego serca!

Anna Stasiuk
(anna.stasiuk@dlalejdis.pl)

Fot. Anna Stasiuk

Powrót strony głównej galerii zdjęć
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Smart Kids Planet
Powrót strony głównej galerii zdjęć

Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat