Ile jest kobiet, które chciałyby rozpocząć przygodę z bieganiem, ale nie wiedzą jak się do tego zabrać? Ile boi się, że nie podoła, że ktoś im wytknie, że biegają „jak dziewczyna”? Ile już podejmowało próby, ale poległo z kretesem?
Ania Pawłowska-Pojawa to kobieta-biegaczka. Autorka bloga Ania-biega i wielu artykułów w polskiej prasie i portalach internetowych związanych z tym sportem. W styczniu zadebiutowała na wydawniczym rynku książką „Bieganie. Kobieca strona mocy”.
Jest to bardzo ciekawa pozycja dla początkujących. Taka książka, przewodnik po biegowym świecie od kobiety, dla kobiet i o kobietach.
Ania wyjaśnia, czym różni się bieganie kobiet i mężczyzn, jak nasza budowa ciała wpływa na ten rodzaj ruchu. Daje kobietom solidną wiedzę podstawową: jak się ubrać (dobrać buty, jak zabezpieczyć swój biust, co założyć w zależności od pory roku, w jakie zaopatrzyć się gadżety, a co jest zbytkiem), jak zacząć biegać (jak wybrać plan treningowy, na jakie zawody się zapisywać, jak biegać by stracić na wadze itp.) i nie stracić motywacji, czy biegać samej, w grupie, czy od razu postawić na trenera. Wspomina również o rzeczach, które sprzyjają bieganiu – siłowni i rozciąganiu, przedstawiając kilka prostych ćwiczeń. Mi osobiście (jako wzrokowcowi) zabrakło w tej części, obok opisów ćwiczeń, zdjęć każdego z nich.
W „Bieganiu” w jednym miejscu kompletna amatorka znajdzie wytłumaczenie podstawowych skrótów używanych w planach treningowych, słowniczek tzw. biegowego slangu, oraz zebraną literaturę dotyczącą zarówno techniki biegu, jak i opowiadającą o biegaczach i ich historiach, czy tą z gatunku biegowo-motywującej.
Sporo miejsca Ania poświęciła na zachęcenie kobiet do udziału w zorganizowanych zawodach i dosłowne rozłożenie ich na części pierwsze – od przygotowania, po zapisy, logistykę startu i tego, co robić po itp. Przez jej książkę przewija się taka myśl, że nie ważne, że ktoś Ci mówi, że „biegasz jak dziewczyna”, że robisz to wolno i nie bijesz życiówek, biegnij dla siebie, pobiegnij w zawodach by się sprawdzić, poczuć atmosferę, dostać medal i poczuć się częścią tej społeczności.
Bardzo podobało mi się to, że w końcu na polskim rynku wydawniczym powstała taka książka, w której autorka nie boi się / nie wstydzi pisać o menstruacji i aktywności fizycznej w trakcie „tych dni”. W ”Bieganie. Kobieca strona mocy” przeczytamy o tym, co i jak robić w trakcie menstruacji, o czym pamiętać, gdy wypadną biegaczce w tym czasie zwykłe zawody biegowe, czy np. bieg górski.
Książka jest doskonałą pozycją dla początkujących, bądź tych kobiet, które w planach mają zacząć biegać i śmiało mogę polecić ją jednym i drugim. Na pewno ułatwi przejście z planów do rzeczywistego ich realizowania.
Anna Pytel
(anna.pytel@dlalejdis.pl)
Anna Pawłowska-Pojaw, Bieganie. Kobieca strona mocy, Edgard, seria Samo Sedno, Warszawa 2016