Które techniki kulinarne warto znać, aby czas spędzony w kuchni był jeszcze bardziej przyjemny? Na te oraz inne pytania odpowie Maestro Czekolady E.Wedel – Janusz Profus.
Jak smakuje prawdziwa czekolada?
Na pytanie o smak czekolady każdy z pewnością odpowie bez namysłu „słodki”, jednak nie jest to do końca prawda. Wbrew powszechnej opinii, czekolada jest bardzo uniwersalnym produktem, ponieważ łączy w sobie zarówno smaki gorzkie, kwaskowate oraz słodkie.
„Wedlowska czekolada jest charakterystyczna, ma idealne połączenie goryczki kakao oraz delikatnej słodyczy. W zależności od tego, który smak preferujemy, można sięgnąć po Mocno Gorzką 80% lub Czekoladę Białą. Każda z nich sprawdzi się w gotowaniu pod warunkiem, jeżeli będzie odpowiednio użyta” - wyjaśnia Maestro Czekolady E.Wedel Janusz Profus
Roztapianie vs. rozpuszczanie
Tabliczki pełne, czyli bez dodatków lub nadzienia, dają największe kulinarne możliwości, ponieważ można je obrabiać na wiele sposobów. Przygotowując sos, krem czy polewę, w pierwszej kolejności należy podgrzać czekoladę do odpowiedniej konsystencji.
„Często słyszę, że słowa rozpuszczanie i roztapianie używane są zamienne. Pamiętajmy, że to dwie zupełnie różne techniki” – tłumaczy ekspert. Roztapianie to proces, który najlepiej wykonać w kąpieli wodnej. „Na kuchence stawiamy garnek z wodą, na to zaś miskę z pokruszoną czekoladą. Pilnujemy, żeby miska nie dotykała powierzchni wody oraz aby woda była gorąca, ale nie wrząca. Idealna temperatura to ok. 50 °C, w sprawdzeniu temperatury pomoże termometr kuchenny” – podpowiada Maestro. „Jeżeli woda w garnuszku będzie zbyt gorąca, wtedy czekolada zbryli się, straci swój błysk i plastyczność. Jednak nie wpłynie to na jej smak” – dodaje. Czym różni się ten proces roztapiania od rozpuszczania czekolady? „Technikę rozpuszczania lepiej jest stosować w przypadku czekolad z mniejszą zawartością kakao, takich jak mleczne czy białe. Rozpuszczanie ich np. w mleku lub słodkiej śmietance zapobiega przypaleniu czy powstaniu kryształków cukru” – mówi Janusz Profus.
Śniadania, obiady, kolacje
Mając gotową bazę z płynnej czekolady, można zabrać się do dalszego gotowania. Jak wykorzystać ten produkt dalej? „Jedyne co nas ogranicza to nasza wyobraźnia. Uważam, że na śniadanie ciekawym pomysłem będzie szybki omlet czekoladowy z dodatkiem sezonowych owoców. Klasyczny omlet przygotowujemy z dwóch jaj i mąki, wersja na słodko zakłada dodatek cukru pudru, kakao oraz roztopionej czekolady. Należy jednak uważać, aby ciasto nie było zbyt gęste. Jeśli tak się stanie, dla poprawy konsystencji dobrze jest dodać odrobinę mleka”. Innym polecanym przez Maestro Czekolady przepisem jest pierś z kaczki w sosie czekoladowo-kawowym. „Nieoczywiste połączenia często pozytywie zaskakują smakiem. Mięso z pieczonej kaczki bardzo pasuje do czekolady, a wytopiony tłuszcz to świetny nośnik smaku. Przygotowując prosty sos na bazie czerwonego wina, kawy oraz pokruszonej czekolady, mamy pewność, że zaskoczymy współbiesiadników wykwintnym smakiem” – podsumowuje ekspert. Ciekawym pomysłem może być także zupa – na przykład krem z białych warzyw, w którym delikatną nutę słodyczy nada kilka kosteczek białej czekolady dodanych pod koniec gotowania.
Czekolada to nie tylko składnik nadający się do słodkich ciast czy deserów. W kuchni Wedla poznasz wyjątkowe przepisy na wykorzystanie czekolady w nietypowy sposób.
Fot. E.Wedel
Informacja prasowa