DVD „Eternals” – recenzja

Recenzja DVD „Eternals”.
Superbohaterowie Marvela powracają w zupełnie innej, mało znanej odsłonie. Tym razem starożytni Eternalsi mają za zadanie ocalić ludzkość i świat przed zagładą. Przeniesieniem ich przygód na wielki ekran podjęła się laureatka Oscara Chloe Zhao.

Eternals to superbohaterowie należący do nieśmiertelnej, starożytnej rasy, która pojawiła się na Ziemi kilka tysięcy lat temu. Te niemalże boskie istoty zostały stworzone przez Celestian, aby bronić Ziemi przez Dewiantami – bestiami, które pochodzą z głębin kosmosu. Gdy ich misja dobiega końca, rozchodzą się w różne strony. Starożytni bohaterowie pod żadnym względem nie mogą ingerować w międzyludzkie potyczki rozgrywające się na przestrzeni wieków, chociaż wielu z nich pragnie dla ludzkości jedynie pokoju i dobroci. Po wielu tysiącleciach Dewianci ponownie dają o sobie znać i sieją chaos i strach. Eternalsi będą znowu musieli połączyć siły, aby jeszcze raz ocalić Ziemię.

W głównych rolach występują między innymi: Salma Hayek (Ajak), Gemma Chan (Sersi), Angelina Jolie (Thena), Lauren Ridloff (Makkari) i Barry Keoghan (Druig). Każda kreowana przez nich postać posiada inną supermoc, ale również silną osobowość. Nie tylko bohaterowie są siłą filmu, ale również relacje między nimi. Zhao stworzyła  bardzo dobry film o dysfunkcyjnej rodzinie, która trzyma się razem mimo ogromnych przeciwności. W drużynie Eternals otrzymamy mieszankę (czasami wybuchową) różnych uczuć. Mamy między innymi nieodwzajemnioną miłość, chęć znalezienia własnej drogi w życiu, bezsilność czy konieczność utrzymania toksycznego sekretu. To wszystko jest niczym beczka prochu, która w pewnym momencie musi wybuchnąć.

Produkcja „Eternals” jest piękna pod względem wizualnym. Okazuje się, że Chloe Zhao uparła się, aby większość ujęć została nakręcona w plenerach, a nie na green screenie. Był to strzał w dziesiątkę, bo krajobrazy dodają niesamowitego uroku. Co więcej, reżyserka kręciła „Eternals” tą sama kamerą, co „Nomadland”. Dzięki temu miejscami czujemy identyczną intymność surowego krajobrazu filmowanego podczas tzw. złotej godziny. Chloe Zhao potrafi utrzymać emocjonalną mieszankę tytułowej drużyny w ryzach, aby historia była prowadzona płynnie i wszystkie wątki płynnie się ze sobą przenikały. Wyraźnie widać, że między aktorami jest chemia, co jest zdecydowanym plusem. Momenty, kiedy bohaterowie występują na ekranie razem i wchodzą ze sobą w interakcje, są najlepsze.

Eternalsi nie przedostali się do popkultury jak ich inni marvelowi koledzy. Z całą pewnością doskonale znamy Kapitana Amerykę, Hulka czy Iron Mana, to już imiona takie jak Thena, Sersi czy Druig nic nam mogą nie mówić. A szkoda, bo Przedwieczni są znacznie bardziej ludzcy, a przez to interesujący.  „Eternals” to bardzo dobre wprowadzenie do MCU nowej drużyny superbohaterów. Świetne postacie, relacje między nimi oraz sfera wizualna to najmocniejsze punkty produkcji Chloe Zhao.

Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)

Reżyseria: Chloe Zhao
Rok wydania: 2022
Czas trwania: 2 godz. 37 min.
Gatunek: Akcja / Sci-Fi




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat