W ostatnim czasie upały doskwierają państwom w Europie, ale i nie tylko. Gorąco nie opuszcza również ogromnej części USA, gdzie w wielu miejscach odczuwalna temperatura przekracza 41 stopni Celsjusza. W niektórych miastach jeszcze w sobotę słupki rtęci osiągnęły niespotykaną do tej pory wysokość. W rejonie Baltimore odnotowano 38,3 stopni Celsjusza – wartość ta jest o około stopień wyższa od poprzedniego dziennego rekordu dla tej stacji. Równie gorąco było w okolicach portu lotniczego Waszyngton-Dulles, gdzie termometry wskazały temperaturę 37.8 stopni Celsjusza, stanowiącą lokalny rekord dla danego dnia.
Niestety, zgodnie z przewidywaniami synoptyków, fala upałów ma się utrzymać przez kilka najbliższych dni. W północo-wschodnich rejonach kraju kulminacja ciepła miała miejsce w niedzielę, natomiast na południowym wschodzie gorąco będzie doskwierać jeszcze początkiem tygodnia. Według ostatnich prognoz pogody, w poniedziałek i wtorek termometry za oknem mogą wskazać w niektórych regionach nawet 43 stopnie, a w nocy temperatura nie spadnie poniżej 26 stopni Celsjusza.
Katarzyna Jabłońska
(katarzyna.jablonska@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com