W minioną sobotę (tj. 02.04.2016) na Stadionie Narodowym w Warszawie odbyło się Forum MMA – spotkanie branży, na którym pojawiło się sporo Pań zarówno wśród zwiedzających, jak i aktywnych uczestników. Ale zacznijmy od początku ;-)
Chwilę po 8.00 rano było jeszcze pustawo. Trochę osób przed rejestracją, wystawcy rozkładający swoje stoiska, kilka osób czekających na rozpoczęcie się konferencji i spore grono uczestników Amatorskiego Pucharu Polski MMA. Z czasem zaś wszędzie robiło się zdecydowanie ciaśniej, a najwięcej osób kłębiło się w kolejkach po zdjęcia, czy autografy swoich idoli.
Forum MMA właściwie można było nazwać kilkoma wydarzeniami z branży MMA zlokalizowanymi w jednym miejscu.
Konferencja Forum trwała od wczesnych godzin rannych do popołudnia. W czterech blokach: Żywienie, Suplementacja, Trening i blok Inwestycyjny, na każdym z wykładów można było znaleźć sobie coś dla siebie. Patrząc z perspektywy kobiety najwięcej informacji wyniosłam z prelekcji prowadzonych przez Jakuba Mauricza i Tadeusza Sowińskiego. Jednak o żywieniu nigdy nie można wiedzieć wszystkiego, a chodź Panowie mówili o nim w kontekście zawodników MMA, tą wiedzę spokojnie zastosować mogłaby każda trenująca dowolną dyscyplinę osoba.
Większość osób zgromadzonych na sali zapewne wiedziała, próbowała, czy trenowała jakieś sztuki walki i im tego tłumaczyć było nie trzeba, MMA w holistycznym ujęciu zaprezentowanym przez Tomasza Drwala było czymś niezwykle interesującym. Cieszę się, że są takie inicjatywy i coraz więcej osób myśli o tym, że sporty walki prócz amatorskich, czy zawodowych są też doskonałą formą rekreacji dla całej rodziny.
Konferencja prócz swojej merytorycznej części miała również w programie konferencje prasowe i spotkania z polskimi (i nie tylko) zawodnikami MMA walczących dla organizacji FEN, KSW, czy UFC. Ta część, a chyba najbardziej spotkanie z naszą mistrzynią UFC Joasią Jędrzejczyk zgromadziło najwięcej osób. Była to, bowiem jedna z niepowtarzalnych okazji, by zadać jej pytanie właściwie oko w oko. Asia jak zwykle była przesympatyczna i pełna profesjonalizmu.
W trakcie Forum odbywało się także coś na kształt mini targów MMA. Oprócz stoisk federacji KSW, czy FEN, na których fani mogli spotkać się z ulubionymi zawodnikami, prezentowały się firmy ze sportowym sprzętem (nie tylko rękawice, worki, ale i rollery), ubraniami treningowymi, czy suplementami diet.
Ważnym elementem tego dnia był Amatorski Puchar Polski MMA (APP MMA). Walki toczyły się na dwóch matach i w oktagonie, a brali w nich udział zarówno mężczyźni (chodź tych było zdecydowanie więcej), jak i kobiety w takich formułach jak np. walki pierwszego kroku, turniej juniorów, turniej kadet, czy full contact.
Uwieńczeniem dnia w otoczce MMA było rozdanie Heraklesów, czyli polskich nagród w dziedzinie mieszanych sztuk walki (MMA), przyznawanych przez dziennikarzy i ekspertów w ośmiu kategoriach: Klub Roku, Gala Roku, Odkrycie roku, Poddanie roku, Nokaut roku, Walka roku, Zawodnik roku, Hall of Fame.
Czy kobieta trenująca / będąca fanką / lubiąca MMA mogła odnaleźć się na Forum MMA? Bez problemu. Spokojna, sympatyczna atmosfera, obecność świetnych wykładowców i oczywiście zawodników to tylko nieliczne zalety tego wydarzenia. Patrząc na walczące w APP dziewczyny, czy naszą mistrzynię UFC można było się nieźle zmotywować. I nie mówię tu od razu do startowania w zawodach MMA, ale o tym, by coś robić, odnaleźć swoją pasję, by nie bać się, jako kobieta podejmować wyzwań, z którymi nie poradziłby sobie nie jeden mężczyzna.
Mam nadzieję, że za rok Forum MMA ponownie zawita w Warszawie, że będzie większe i bardziej rozbudowane i może trochę też miejsca poświęcone zostanie kobietom w tym sporcie. Nie tylko tym walczącym na zawodowych ringach, ale i amatorkom, bądź tym, które chciałby spróbować tego sportu, ale nadzwyczajnej w świecie wstydzą się, czy boją.
Anna Pytel
(anna.pytel@dlalejdis.pl)