Palenie papierosów coraz bardziej przeszkadza niepalącym. I słusznie, bo bierne palenie może być naprawdę tragiczne w skutkach. Osoby przebywające w towarzystwie palaczy narażone są na działanie wydychanych przez nich szkodliwych oparów, w skład których wchodzi nawet 7000 substancji chemicznych (aż 70 z nich ma działanie rakotwórcze, a 250 inny, równie negatywny wpływ na zdrowie). Władze Turynu postanowiły uregulować tę kwestię i wprowadziły poprawkę do rozporządzenia tamtejszej straży miejskiej, regulującą kwestię palenia w miejscach publicznych. Zgodnie z najnowszymi wytycznymi, od poniedziałku nie można palić na ulicach pośród innych ludzi. Minimalna odległość, jaką musi zachować palacz, wynosi 5 m, chyba że towarzyszące mu osoby wyrażą zgodę na jej zmniejszenie. Sytuacja ma się inaczej w przypadku kobiet w ciąży i dzieci – tu zakaz ten obowiązuje bezwzględnie. Za wprowadzeniem powyższych zmian było 21 radnych, natomiast dwóch wstrzymało się od głosu. Przeciw, nie głosował nikt. Celem uściślenia warto dodać, że zakaz palenia dotyczy wszelkich wyrobów tytoniowych, czyli papierosów, e-papierosów, cygar oraz różnych podgrzewaczy tytoniu. Kara za niedostosowanie się do najnowszych zmian wynosi 100 euro, czyli, na chwilę obecną, ponad 430 złotych.
Katarzyna Jabłońska
(katarzyna.jablonska@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com