Pompeje. Życie w cieniu wulkanu

Relacja z wystawy "Pompeje" na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Starożytność. W roku 79 naszej ery erupcja wulkanu Wezuwiusz doszczętnie niszczy Pompeje – miasto w rejonie dzisiejszej Kampanii we Włoszech.

Z powierzchni ziemi znika wszystko, ale popiół wulkaniczny, który zasypał miasto utrwalił budowle, przedmioty, a nawet ludzi… Dzięki temu możliwe stało się odtworzenie dawnego wyglądu Pompei.

Niecodzienną rekonstrukcję starożytnego miasta możemy obejrzeć na Stadionie Narodowym w Warszawie. 24 sale, 70 multimedialnych i sensorycznych instalacji, które w sumie dają powierzchnię 2.000 metrów kwadratowych, które przenoszą odwiedzających w zupełnie inny, antyczny świat. Fenomenalne połączenie nowoczesnej technologii sprawia, że „Pompeje. Życie w cieniu wulkanu” to wystawa niespotykana. Rzec nawet można, że zapewne nikt wcześniej nie miał styczności z takim połączeniem. Zwiedzający chłoną ją niemal wszystkimi zmysłami. Słuch, wzrok, a nawet dotyk angażujemy do granic możliwości. Wszystko po to, aby przenieść się w czasie, poznać odległą historię i zwyczaje panujące wśród tamtejszej ludności.

Każda z przygotowanych sal zaskakuje zwiedzających na nowo. Rekonstrukcje 3D i 4D budzą nie tylko podziw, ale i strach. Mam na myśli chociażby moment, gdy Wezuwiusz przemawia głosem Piotra Fronczewskiego, a pod nogami oglądających film ziemia zaczyna drżeć… Z ekranu wylewa się lawa, czujemy atmosferę wszechogarniającego strachu. Niezapomnianym wrażeniem z wystawy jest z pewnością moment przejażdżki wózkiem po starożytnych Pompejach. Odwiedzający zakładają na oczy specjalne okulary i… jadą. Mogą podziwiać moment wybuchu i poczuć się w samym sercu tragicznej sytuacji. Niezapomniane wrażenia.

Wystawa łączy ze sobą technologię wraz z tradycją. Poza wszelkiego rodzaju multimedialnymi atrakcjami mamy także do czynienia np. z rekonstrukcją przedmiotów ze starożytnego miasta czy odlewów ciał zastygniętych w wulkanicznym pyle. Duże wrażenie na samym wstępie robi także makieta dwóch starożytnych miast wykonana z korka i drewna.

Dla kogo jest ta wystawa? Na pewno godna polecania dla każdego: i małego i dużego. Poznanie historii starożytnych Pompejów, ale i ujrzenie zastosowania nowoczesnej technologii powoduje niezwykle wyjątkową atmosferę. Możemy chociaż na chwilę przenieść się w dawne miejsca, znane do tej pory tylko z filmów czy książek. Zajrzeć do świątyń i łaźni. Polecamy!

Joanna Sieg (joanna.sieg@dlalejdis.pl)
Joanna Ulanowicz (joanna.ulanowicz@dlalejdis.pl)

Fot. wystawapompeje.pl




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat