Przez żołądek do serca

Kulinarne propozycje na walentynki.
Dzień Zakochanych to święto o długiej tradycji w różnych kulturach - ewoluowało przez lata, dziś kojarzone jest głównie ze strzałami Amora, św. Walentym i prezentami. Popularność walentynek w Polsce rośnie od lat 90. XX wieku. Zakochani prześcigają się w pomysłach na prezent dla swojej drugiej połówki. Prostym i co najważniejsze smacznym rozwiązaniem jest kolacja dla dwojga. Szef kuchni Pierogarni Stary Młyn radzi jakie dania i smaki wybrać na ten szczególny dla wszystkich zakochanych dzień.

Dzień Zakochanych na świecie
St. Valentine's Day, Día de los Enamorados, Dia dos Namorados, Qīng Rén Jié, Ystävänpäivä, Valentinsdagt – w zależności od zakątka globu zmienia się nazwa, sposób celebracji czy nawet data święta. W Japonii i kilku innych krajach Azji Wschodniej to kobiety, 14 lutego wręczają prezenty – najczęściej czekoladki – mężczyznom, którzy odwdzięczają się tym samym miesiąc później podczas tzw. „Białego Dnia”. Na Filipinach w walentynki niezwykle popularne są masowe ceremonie ślubne, gdzie w jednym miejscu i czasie sakramenty małżeństwa zawierają setki osób. Przenieśmy się do Europy, Duńczycy wysyłają sobie żartobliwe liściki, na kartkach papieru przypominających płatki śniegu. Ta tradycja sięga XVIII wieku! Jeśli adresat wiadomości odgadnie zapisaną wykropkowanymi literami tożsamość nadawcy, to w Wielkanoc prezentuje tej osobie… jajko.

Walentynki są, więc jak pierogi – mają różne nazwy i formy w zależności od kraju pochodzenia, ale na całym świecie ich idea jest taka sama. Dzisiejsze walentynki łączą ze sobą różne tradycje – począwszy od antycznej tradycji grecko-rzymskiej, przez zwyczaje Bliskiego i Dalekiego Wschodu, wierzenia hinduskie i chrześcijańskie. Wzrost popularności i globalizację Dnia Zakochanych zawdzięczamy natomiast anglosaskiemu kręgowi kulturowemu, gdzie w XIX wieku popularne stało się wysyłanie kartek walentynkowych.

Walentynki w Polsce
W Polsce Dzień Zakochanych zaczął zyskiwać rozgłos dopiero w latach 90. XX wieku, po otwarciu społeczeństwa na globalne trendy. Dziś w kraju nad Wisłą obdarowywanie ukochanej osoby czymś wyjątkowym w dzień walentynek jest niezwykle popularne. Często pojawia się jednak problem z wyborem odpowiedniego prezentu. Powstają wątpliwości, czy trafimy w gust swojej sympatii. Pierogarnia Stary Młyn ma na to smaczną odpowiedź i zgodnie z zasadą „przez żołądek do serca” zaprasza do zapoznania się z interesującymi propozycjami kulinarnymi na walentynki.

Kolacja dla dwojga – szef kuchni radzi jakie dania wybrać
Jak połączyć przyjemnie z pożytecznym? Wystarczy wybrać się na walentynkową kolację dla dwojga. Jednak, żeby przyjemność nie zamieniła się w nudny obowiązek warto wybrać lokal, w którym smacznie zjedzą zarówno fani dań słodkich, wegańskich i nowoczesnych, ale też wytrawnych, mięsnych i tradycyjnych.

– W Pierogarni Stary Młyn łączymy bardzo różne smaki, bazą dla naszych dań są przede wszystkim tradycyjne polskie potrawy, które dzięki świeżemu podejściu wzbogacamy o elementy z innych kuchni. Jako, że walentynki kojarzą nam się głównie ze słodkościami to gustującym w tego typu smakach, polecam naszą specjalność – piecuchy. W kruchym, aromatycznym cieście zapiekamy przepyszne i niecodzienne połączenia składników. Nasze trzy główne propozycje to: piecuchy „Benedyktyńskie” z prażonymi migdałami, wiśniami i oryginalną, belgijską czekoladą, kolejna pozycja - „Orzesz-Ty!” łącząca w sobie słodko-słone smaki masła orzechowego, pralin i orzeszków ziemnych. Natomiast piecuchy „Sadownika” to typowo owocowe danie z jabłkami, śliwkami, żurawiną i rozmarynem karmelizowanym na gryczanym miodzie – mówi Marcin Latarski, szef kuchni Pierogarni Stary Młyn.  

– Chcemy, żeby w naszych restauracjach każdy znalazł coś dla siebie dlatego kolacja walentynkowa w Pierogarni Stary Młyn to także możliwość wyboru dań o bardziej wytrawnym charakterze. Co więcej można je łatwo skomponować także w domu, dzięki składnikom ze Spiżarni Starego Młyna. Piecuchy „Rycerskie” z farszem z mięsa wieprzowego łączymy z aromatycznymi suszonymi śliwkami i miodem. Jest też opcja "Diabelska" - wołowina, ogórek konserwowy i pikantna papryka  – dodał szef kuchni Starego Młyna.

Co jeśli nie kolacja?
Alternatywą dla kolacji może być inny kulinarny prezent np. voucher do restauracji. Dobrym pomysłem jest także zestaw prezentowy – świeże i robione domowymi metodami konfitury lub zestaw miodów, elegancko opakowany w drewnianą skrzynkę. Dla tych lubujących się w innych smakach - zestaw smarowideł na kanapki oparty o pasztet z dzika, smalec babuni lub smarowidło z soczewicą i pieczoną papryką. To uniwersalne prezenty, które znajdą zastosowanie w każdej kuchni – zarówno fana gotowania jak i osoby, która nie spędza wielu godzin na studiowaniu książek kucharskich.

Fot. Pierogarnia Stary Młyn
Informacja prasowa




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat