Nazwa SIBO oznacza zespół rozrostu bakteryjnego jelita cienkiego. O tej przypadłości mówimy, gdy w jelicie cienkim człowieka znajduje się zbyt duża ilość bakterii. SIBO związane jest więc z zaburzeniem równowagi flory jelitowej. Pociąga to za sobą niekorzystne i nieprzyjemne skutki zdrowotne, a w przypadku nieleczenia przyczynić się może do poważnych powikłań. Na szczęście zespół rozrostu bakteryjnego jelita cienkiego nie jest chorobą diagnozowaną często.
Wystąpienie SIBO powiązane bywa z nieprawidłowościami anatomicznymi, zaburzeniami trawienia, zaburzeniami czynności perystaltyki jelit, marskością wątroby, pewnymi lekami, niedoborami odporności, podeszłym wiekiem. Do objawów wskazujących na SIBO należą m.in. wzdęcia, gazy, bóle brzucha, biegunki, zaparcia, mdłości, stolce z nieprzyjemnym zapachem, utrata masy ciała, zmęczenie, uczucie pełności w jamie brzusznej. W zaawansowanym stadium choroby pojawiać się mogą obrzęki, objawy niedoboru witamin A, D, B12, zmiany skórne, powiększenie obwodu brzucha.
Podstawą przy leczeniu SIBO jest znalezienie przyczyny zaburzeń. Pacjentom, u których stwierdzono zespół rozrostu bakteryjnego jelita cienkiego, często przepisywane są antybiotyki. W przypadku stwierdzenia niedoboru określonych witamin, zalecana jest ich suplementacja. Osobom mającym nadmiar bakterii w jelicie cienkim proponuje się też z reguły dietę z ograniczeniem FODMAP, czyli łatwo fermentujących krótkołańcuchowych cukrów. Jeśli przyczyną SIBO jest zbyt mała perystaltyka jelit, pacjentów zachęca się do spożywania produktów bogatych w błonnik oraz do większej aktywności fizycznej.
Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com