Superfoods. Czy faktycznie są takie super?

Czy superfoods faktycznie są takie super?
Superfoods to określenie zdrowej, nieprzetworzonej żywności mającej wyjątkowe właściwości, które pozytywnie wpływają na nasz organizm. Jednak czy tak jest naprawdę?

Obecnie super żywność dzięki wysiłkom specjalistów od marketingu i PR stała się synonimem zdrowego odżywiania, a sama nazwa sugeruje, że produkty opatrzone tą nazwą są niejako lepsze od tych ,,zwykłych”. Czy tak jest?

Z pewnością słynne jagody goji (tzw. czerwone diamenty), czy acai nie są produktami złymi. Zawierają masę składników odżywczych. Jednak jak się nad tym zastanowić, to czy są to wyjątkowe owoce rosnące na dalekim lądzie, których skład jest tak unikatowy, że nic innego nie jest w stanie ich zastąpić?

Według specjalistów od zdrowego żywienia, nie. Ich zdaniem bardzo często łatwo jest zastąpić super żywność zwykłymi, powszechnie występującymi w danym kraju produktami, jak np. orzechami, warzywami czy owocami. Dla przykładu w Polsce zamiast jagód goji można kupić owoce jagodowe, np. jeżyny. Ponadto w przypadku niektórych produktów z serii superfoods nie ma dostatecznie pewnych, obszernych badań, które potwierdzałyby ich zasługi dla zdrowia jakie im się niekiedy przypisuje. Co oczywiście nie oznacza, że nie są one zdrowe. Z reguły też producenci superfoods dokładają starań, aby taki produkt, droższy od zwykłej żywności, był faktycznie dobrej jakości.

Jednak wielu dietetyków i naukowców uważa, że termin super żywność bardzo często staje się zwykłym narzędziem marketingowym, a jego wartość jest znacznie zawyżana.

Ponadto na tym wątpliwości się nie kończą. Nie przypadkiem jest, że taka żywność ściągana jest z krajów rozwijających się, a więc takich, skąd to się po prostu opłaca. Z jednej strony dla niektórych państw, a konkretniej jego mieszkańców, jest to realna szansa na poprawę warunków bytowych. Aczkolwiek wielkie koncerny nie zawsze dotrzymują składanych obietnic, a rządy, widząc tylko profity, często przymykają oko na wyzysk własnych obywateli. Niekiedy też popularność danego produktu powoduje, że jego ceny rosną w kraju go eksportującym, na tyle, że nie stać na niego lokalnych mieszkańców, których był składnikiem wielu rodzimych potraw, jak to się stało np. z acai w niektórych państwach Ameryki Południowej.

Jak więc widać, odpowiedź na pytanie ,,kupować, czy nie kupować?” nie jest wcale prosta, bo nie ma tutaj jednej, poprawnej odpowiedzi. Niekiedy trudno o w  pełni dobre rozwiązanie, bo medal zawsze ma dwie strony. W dodatku w obecnych czasach mamy bardzo dużą dezinformację i sami nie wiemy, co ostatecznie jest zdrowe, a co nie. Dlatego warto czytać opinie ekspertów i samemu się zastanowić, czy faktycznie czegoś potrzebujemy i czy warto zapłacić za coś dwa razy więcej pieniędzy.

Izabela Guszkowska
(izabela.guszkowska@dlalejdis.pl)

Fot. freepik.com




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat