To warto wiedzieć o serach pleśniowych

W ostatnich latach coraz więcej mieszkańców naszego kraju zaczęło włączać do swojej diety sery pleśniowe. Nie przeszkadza im nawet specyficzny zapach i smak tych produktów spożywczych. Dla miłośników serów pleśniowych ważniejsze są bowiem korzyści zdrowotne, jakie odnieść można sięgając często po ten rodzaj nabiału niż to, jak on pachnie. Gdy mowa o serach pleśniowych, nie sposób nie wspomnieć, że tak jak i inne rodzaje serów, powstają one  z mleka krowiego, koziego lub owczego. Ścina się je za pomocą podpuszczki, po czym poddaje procesowi dojrzewania. Dzięki oddziaływaniu szlachetnych pleśni, sery zyskują swój unikalny charakter. Pleśń przedłuża trwałość sera, wpływając na jego aromat, barwę, smak i konsystencję.

Ciekawą informacją dotyczącą serów pleśniowych jest fakt, że zazwyczaj spotkać się można z pleśnią białą oraz niebieską. Sery owe warto regularnie konsumować m.in. dlatego, że zawierają mnóstwo cennych mikroelementów, takich jak: witamina A, B, D, E, K, wapń, fosfor, magnez, potas, sód. Dzięki zawartości tyrozyny te dary natury zwiększają wytrzymałość organizmu, poprawiają nastrój, pomagają zwalczać stres i zmęczenie. Sery pleśniowe świetnie sprawdzają się jako wytrawna przekąska, składnik sałatki, dodatek do makaronu, zapiekanki, jako składnik farszu do pierożków lub pasztecików. Najpopularniejsze sery pleśniowe w Polsce to: Camembert, Brie, Gorgonzola, Roquefort, Lazur, Munster, Coulommiers, Bleu de Bresse. Gdy w zasięgu naszego wzroku ląduje deska serów, dobrze wiedzieć, że produkty te nie są zalecane osobom  z nadwagą, kobietom w ciąży, osobom z alergią na mleko. Gdy nie należymy jednak do tych grup, nasz organizm może bardzo na konsumpcji serów pleśniowych  skorzystać. Warto więc z pewnością za nimi rozglądać się w sklepach.

Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)

^{Fot. freepik.com}