Typowo męskie zachowania, od których stronią kobiety

Zachowania u facetów, których nie lubią kobiety.
Męska psychika i postrzeganie świata różnią się bardzo od żeńskiej. Oto przykłady sposobu bycia charakterystycznego dla facetów.

Nietrudno zauważyć, że przedstawiciele brzydszej płci nieustannie ze sobą rywalizują. Każdy z nich chce być najlepszy we wszystkich dziedzinach życia i deklasować innych. Większość facetów marzy o ciągłych sukcesach na polu zawodowym, częstych podwyżkach, byciu chwalonym w łóżku, posiadaniu domu i samochodu, którego zazdrościć będą wszyscy znajomi, rodzina i sąsiedzi. A to tylko początek listy życzeń.

Typowo męskim zachowaniem jest ponadto przekonanie o własnej nieomylności. Mężczyźni pragną mieć zawsze rację. Szczególnie wtedy, gdy jej nie mają. Posądzenie faceta o pomyłkę, błąd i wadę -to jak pokazanie czerwonej płachty bykowi. Ujawnienie swojej niewiedzy, pokazanie słabości, udowodnienie mężczyźnie braku słuszności w rozumowaniu czy zachowaniu - to każdy facet bardzo starannie zamiata pod dywan. Silniejsza płeć zrobi wszystko, byleby tylko uniknąć posądzenia o brak zasadności w działaniu. Najbardziej boli faceta zaś wytknięcie mu pomyłki przy kobiecie lub przy dużej ilości świadków. To prawdziwa ujma na męskim honorze.

Typowego mężczyznę cechuje jednotorowość działań. Jak wiadomo, panowie nie posiadają zbyt dobrej podzielności uwagi i już przy dwóch czynnościach naraz, się gubią. Wymaganie od faceta wielozadaniowości, to błyskawiczny krok ku temu, by tylko jedna czynność została wykonana jak należy.

Charakterystyczne dla każdego przedstawiciela płci brzydkiej jest bycie konkretnym aż do bólu. Faceci stronią od półsłówek i owijania w bawełnę. Ich rozmowy są treściwe i wypełnione samym sednem omawianych spraw, nawet gdy dyskutują o głupotach. Mężczyźni marzą, by kobiety przejęły od nich tę umiejętność i zawsze mówiły o wszystkim wprost, zamiast zmuszać ich do domyślania się: o co płci pięknej tak właściwie chodzi.

Każda najbłahsza nawet dolegliwość, na czele z przeziębieniem to dla przeciętnego faceta prawdziwy horror. Choroba bardzo przeraża mężczyznę, wywołuje rozstrój w jego starannym harmonogramie dnia, burzy spokój i odbiera dobry humor. Włącza się wtedy tryb narzekania, drażliwości i walki o… własne, zagrożone jego zdaniem wtedy: życie.

Mężczyźni z reguły nie przywiązują wagi do szczegółów. Od tego często tylko jeden krok do bałaganu w otoczeniu faceta i nie zauważaniu rzeczy, które dla kobiet są po prostu oczywiste. Nowa torebka, buty, fryzura, wazon w mieszkaniu? Typowy przedstawiciel silniejszej płci przypuszczalnie tego w ogóle nie zauważy.

Mówienie o uczuciach to dla faceta jak prośba, by kobieta wypowiedziała się na temat budowy silnika samochodu lub omówiła proces powstawania zaprawy murarskiej. Słowo: „kocham” staje nierzadko mężczyźnie po prostu w gardle i z ogromnymi oporami wydobywa się na powierzchnię. Typowy facet uzewnętrznianie uczuć kojarzy z okazywaniem słabości, odsłonieniem najgłębszego „ja”, podaniem siebie na tacy. Takie coś absolutnie nie przystoi w jego mniemaniu prawdziwemu maczo. Przyznawania się do własnych uczuć można jednak na szczęście, nawet najbardziej zachowawczego w tych kwestiach faceta, dzięki ogromnej cierpliwości i zachętom z naszej strony, z sukcesem nauczyć.

Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)

Fot. pixabay.com




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat