Według przekazów ludowych, właśnie wtedy pojawiały się na świecie dobre wróżki, ale tylko pomiędzy zmrokiem a północą. Te z nas, które chcą dowiedzieć się, czy pisana im jest miłość, w noc 31 października mają okazję to sprawdzić. Warto spotkać się w gronie przyjaciółek i poddać atmosferze magicznej nocy.
Najbardziej znaną wróżbą jest „łowienie jabłek.” To bardzo proste. Każda z uczestniczek otrzymuje jabłko, które ma wydrążoną dziurkę, a w niej umieszczoną karteczkę z przepowiednią miłosną (same sobie te przepowiednie wymyślamy). Jabłka wrzucamy do naczynia z wodą, a następnie wszystkie się nad nim pochylamy i staramy się ustami wyłowić jabłko. Po wyłowieniu odczytujemy wróżbę.
Jeżeli chcemy dowiedzieć się, która z nas najszybciej wyjdzie za mąż, musimy na okrągłym stole postawić cztery takie same filiżanki. Do pierwszej włóżmy pierścionek, do drugiej drobną monetę, do trzeciej gałązkę wrzosu, a czwartą pozostawmy pustą. Uczestniczki wróżby z zawiązanymi oczami muszą obejść stół trzy razy, następnie dotknąć dłonią jednej z filiżanek. Ta, która odkryje gałązkę wrzosu, najszybciej stanie na ślubnym kobiercu. Ta, której trafiła się pusta filiżanka, pozostanie w stanie wolnym. Szczęściara, która znalazła monetę, nigdy nie zazna biedy, a ta, która odkryła pierścionek, przeżyje romantyczną przygodę miłosną.
Podobne znaczenie ma wróżba trzech spodeczków. Jeden spodeczek napełnijmy czystą wodą, drugi mętną, a trzeci pozostawmy pusty. Dziewczyna, która chce poznać swoją przyszłość, powinna z zawiązanymi oczami podejść do stołu i lewą dłonią wskazać spodek. Jeżeli wybrała ten z czystą wodą, szybko wyjdzie za mąż, za przystojnego mężczyznę. Jeżeli wybrała naczynie z mętną wodą, poślubi wdowca, gdy zaś trafił się jej pusty spodek, najprawdopodobniej zostanie starą panną.
Inną wróżbą jest zerwanie w zupełniej ciszy 10 liści bluszczu. Jeden z nich wyrzucamy, a pozostałe wkładamy pod poduszkę. W nocy przyśni się nam twarz przyszłego męża.
W wigilię Wszystkich Świętych możemy uzyskać odpowiedź na każde trapiące nas sercowe pytanie. Wystarczy na jedwabnej nitce zawiesić obrączkę i trzymać ją nieruchomo nad szklanką wody. Następnie zadajemy pytania, na które odpowiedź brzmi „tak” lub „nie” i liczymy ile razy obrączka uderzy o brzeg szklanki. Raz oznacza „nie”, dwa razy, to „być może”, a trzy razy, to „tak”.
Nawet jeżeli powyższe wróżby to tylko folklor, który powinnyśmy traktować z przymrużeniem oka, to możliwość przyjemnego spędzenia wieczoru, jest wystarczającą zachętą, by go zorganizować.
Katarzyna Redmerska
(katarzyna.redmerska@dlalejdis.pl)
Fot. sxc.hu