Inne ledwo wytrzymują podczas wykonywania jej ćwiczeń, ale te, które zaczęły już się nie poddają, bo wiedzą, że zaraz z ekranu usłyszą Ewę i jej „już po krzyku”.
3 kwietnia 2013 roku w Warszawskim Empiku Junior odbyła się premiera debiutanckiej książki Ewy Chodakowskiej i Lefterisa Kavoukisa pt. ”Zmień swoje życie z Ewą Chodakowską”. Rozmowie Ewy z Ulą Chincz (prowadzącą program telewizyjny ”Pytanie na śniadanie”) przysłuchiwało się wiele kobiet, na widowni znalazło się również kilku Panów.
Ewa w ręce ćwiczących z nią osób przekazuje książkę opartą na swoim profilu na Faceboooku i interakcji z ponad 250 tysiącami jego czytelników. Ponad półtora roczna praca jej i Lefterisa przelana została na papier. W książce Ewa przedstawia swoje holistyczne podejście do życia. Jest w niej dużo motywacji, która według autorki „musi współgrać z treningiem i zdrowym odżywianiem”. Każda ze stron ma popychać do działania, dodawać skrzydeł. Wspierać i wspomagać zmiany, jakie w czytelniczce zachodzić będą nie tylko na ciele, ale i w duszy. „Wszystko zaczyna się w naszej głowie” mówi Ewa, namawiając kobiety do tego by stały się „zdrowymi egoistkami”. Takimi, które nie czują wyrzutów sumienia, gdy poświęcają sobie czas. Takimi, które czerpiąc z ćwiczeń energię będą przekazywały ją najbliższym i całemu światu.
„Zmień swoje życie z Ewą Chodakowską” to według Ewy „gotowy przepis na sukces” i „przewodnik po drodze do szczęścia”. 30 dni, 30 zestawów ćwiczeń po 30 minut i tyle samo jadłospisów to „pełna rewolucja w niemal każdej dziedzinie życia”. Dlaczego 30? „Ponieważ 30 minut dziennie to optymalny czas, aby zaszczepić w sobie miłość do ruchu”. 30 przepisów, które pokażą zdrowe i racjonalne nawyki żywieniowe. 30 dni systematycznej pracy, które na pewno zaowocują wspaniałymi efektami.
Ewa zapytana, przez Ulę „co jest w niej takiego, że zjednuje sobie tyle osób” skromnie odpowiedziała, że „nie ma bladego pojęcia, po prostu robi to, co kocha i stara się dzielić swoją pasją z innymi, bo życzy wszystkim, jak najlepiej”. Kiwaniem głową potwierdzały to obecne pod sceną kobiety. Dla każdej z nich Ewa jest osobistą trenerką, niewątpliwie niedoścignionym wzorem i wielka motywatorką. Niektóre głośno przyznawały się do tego, że ćwiczą z Ewą, a treningi dają im w kość. Często mówią do ekranu telewizora, czy komputera, zdarza się im przeklinać, ledwo poodnoszą się z podłogi, ale po zakończeniu ćwiczeń mają mnóstwo energii i pękają z dumy, że znów się udało.
Przy okazji premiery książki, Ewa mogła poprosić wszystkie Panie, które jeszcze się wahają, czy dadzą radę, czy jest sens wziąć się za siebie i zacząć 30 dniową metamorfozę, by zaufały jej i programowi, które dla nich przygotowała. By zawierzyły w jej plan, który ma poprowadzić je do lepszego życia.
Anna Pytel
(anna.pytel@dlalejdis.pl)
Fot. Piotr Herzog dla Empik