Ciekawostki zza kulis filmu „Witaj święty Mikołaju” część 5

„Witaj święty Mikołaju” - ciekawostki zza kulis filmu.
Czyli o (ukrytych) nawiązaniach i o tym, co nie znalazło się w filmie.

Odkrywanie filmowych smaczków może być równie ciekawym hobby, co oglądanie filmów dla przyjemności, dlatego też w tej części skupimy się na tym, co jeszcze można odkryć w 97 minutach „Witaj święty Mikołaju”, a także o tym, czego niestety w nich nie znajdziemy.

Johnny Galecki zrezygnował z nagrania emocjonalnej sceny pomiędzy Clarkiem i Rusty’m

W oryginalnym scenariuszu Johna Hughesa pojawiła się scena, w której Rusty i Clark rozmawiają z głębi serca. Chevy Chase był chętny, jednak Johnny Galecki uważał, że skoro, jak ktoś wspomniał i tak pewnie ją wytną w montażu, to nie ma sensu jej kręcić. Aktor żałuje tej decyzji po dzień dzisiejszy.

Jak wykopać ogromne, wróć, rodzinne drzewko Griswoldów?

Jedną ze scen usuniętych w montażu jest scena targowania się o cenę idealnej choinki i pytanie o to, czy właściciel plantacji ma piłę, na co ten proponuje Griswoldom łopatę, dlatego też drzewko zostaje załadowane na samochód wraz z korzeniami.

Ostateczna zniewaga

W wyciętej scenie, która miała być umieszczona po napisach końcowych, wystrzelona w powietrze figurka Mikołaja miała wlecieć przez dach do sypialni sąsiadów tuż po tym jak Todd powie żart nawiązujący do świętego i położy się spać.

Słowo niezgody

Clark mówi, że będą to najszczęśliwsze święta od czasów, gdy Bing Crosby stepował z p*eprzonym Danny’m Kaye, nawiązując do „Białego Bożego Narodzenia” z 1954 roku. Aby otrzymać niższą kategorię wiekową w Wielkiej Brytanii, przekleństwo zostało usunięte z kinowej i kasetowej wersji filmu, ale można je znaleźć w brytyjskim wydaniu Blu-ray.

Zakamuflowane nawiązanie religijne

Kiedy pomagierzy szefa przechodzą korytarzem, Clark rzuca każdemu kąśliwą uwagę. Ósmemu z nich życzy „wesołej Chanuki”. Żydowskie święto upamiętniające cud w świątyni jerozolimskiej trwa osiem dni, stąd wykorzystana symbolika ósemki.

Powiązanie z klasykiem

Kiedy rodzina pojawia się u Griswoldów, w telewizji leci film „To wspaniałe życie” wyreżyserowany przez Franka Caprę. Jego wnuk Frank Capra III był drugim reżyserem „Witaj święty Mikołaju”.

Wbrew pozorom nawet w komedii nastawionej na dostarczenie widzom rozrywki można znaleźć wiele ukrytych odniesień albo „brakujących” scen. Jednocześnie zazdroszczę montażystom, że widzieli te usunięte sceny, ale z drugiej strony sama chyba nie potrafiłabym podjąć decyzji o tym, że produkcja może się bez nich obejść.

Izabela Fidut
(izabela.fidut@dlalejdis.pl)

Zobacz również:
Ciekawostki zza kulis filmu „Witaj święty Mikołaju” część 1
Ciekawostki zza kulis filmu „Witaj święty Mikołaju” część 2
Ciekawostki zza kulis filmu „Witaj święty Mikołaju” część 3
Ciekawostki zza kulis filmu „Witaj święty Mikołaju” część 4
Ciekawostki zza kulis filmu „Witaj święty Mikołaju” część 6

Źródła: imdb.com, screenrant.com, yardbarker.com, goodhousekeeping.com, artofthetitle.com, cheatsheat.com, cinemablend.com, weminoredinfilm.com




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat