„Córki swoich matek” – recenzja

Recenzja książki „Córki swoich matek”.
Trzeci tom sagi „Sekret dziedzictwa”, zatytułowany „Córki swoich matek” autorstwa Joanny Miszczuk, przenosi czytelnika w emocjonującą podróż przez historię pełną tajemnic i niezwykłych kobiet.

Powieść autorstwa Joanny Miszczuk zaprasza czytelników do malowniczego Berlina, wprowadzając nas w świat Joanny Góreckiej, znanej bliskim jako Asia, w okresie, gdy planuje swój wymarzony ślub z Kamalem. Jednak los stawia przed nią i jej córką, Kamilą, szereg wyzwań.

To opowieść, która rozwija się w niezwykły sposób, łącząc teraźniejszość Asi z historią jej rodziny. Autorka maluje barwne obrazy, przenosząc czytelnika w świat fascynujących kobiet, których życie splata się z życiem głównej bohaterki. Przez emocjonalne opisy i dynamiczne wydarzenia, poznajemy postacie jak: Aurora, Olimpia czy Madelaine, które skrywają tajemnice.

Życie głównej bohaterki, Asi, nie jest idealne – cienie przeszłości i postać Juliana, jej pierwszego męża, zaczynają pojawiać się na jej drodze, zagrażając spokojnej przyszłości. Dodatkowo niebezpieczeństwo dotyka dwunastoletnią Kamilę. Autorka świetnie oddaje trudności, z jakimi zmaga się główna bohaterka, tworząc poruszającą opowieść o miłości, rodzinie i trudnościach, które zbliżają nas do bohaterów.

Jest to trzecia część  sagi „Sekrety dziedzictwa”, która polega na splątaniu teraźniejszości Asi z historią jej przodkiń, ukazując kobiecą siłę, determinację i miłość matki do dziecka. Wartka narracja skupia się na życiu prywatnym i zawodowym Asi, prezentując nieprzewidywalne zwroty akcji i emocje, jakie towarzyszą głównej bohaterce. Każda z kobiet z przeszłości skrywa własne sekrety i przeżywa intensywne chwile, co wzbogaca fabułę powieści. Wnikliwe opisy przodków Asi są tak samo intrygujące, jak wydarzenia z jej życia. Autorka zręcznie łączy obie perspektywy, tworząc jednolitą historię, która wciąga od pierwszych stron.

„Córki swoich matek” to nie tylko emocjonująca powieść, ale też szansa na oderwanie się od codzienności i zanurzenie w historii pełnej tajemnic i sekretów. Cała seria jest mądrą opowieścią, w której życie bohaterów splata się z historią ich przodków. Autorka buduje głębokie relacje między postaciami, eksplorując temat zaufania oraz zawiłości życia uczuciowego.

Jest to historia, która pozwala zanurzyć się w emocjonalnym świecie bohaterek, eksponując ich siłę i determinację w walce o szczęście. Dzięki autorce, Joannie Miszczuk, czytelnik odkrywa nowe aspekty życia Asi i jej przodków, co sprawia, że książka jest wciągająca i pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji.

Ta saga nie tylko porusza, ale i inspiruje. Opowiada o potrzebie walki o własne szczęście, o determinacji oraz o sile kobiet. To podróż, która porwie każdego, kto lubi przenieść się w czasie podczas lektury. „Córki swoich matek” to lektura wciągająca od pierwszej do ostatniej strony, pozostawiająca czytelnika z oczekiwaniem na kolejną części serii. Gorąco polecam ten tytuł każdemu poszukującemu fascynującej opowieści o kobiecym dziedzictwie i tajemnicach rodzinnych.

Dominika Poroszewska
(dominika.poroszewska@dlalejdis.pl)

Joanna Miszczuk, „Córki swoich matek”, Wydawnictwo Prószyński i S-ka, 2023.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat