„Klatka” – recenzja

Recenzja książki „Klatka”.
Kryminał i sensacyjna opowieść, która trzyma w napięciu do samego końca. Tajemnice sprzed lat, liczne zagadki i niejasności. Czy uda się śledczym odkryć prawdę?

Akcja powieści ma miejsce w Puławach, gdzie w tajemniczych okolicznościach giną ludzie. Śledczy próbują znaleźć wspólny mianownik tych okrutnych morderstw. Co jednak łączy wszystkie zamordowane osoby? Co wydarzyło się na hucznej urodzinowej imprezie przed dwudziestu laty? Policja próbuje rozwiązać tę zagadkę, ale w toku prowadzonego śledztwa pojawia się coraz więcej wątpliwości i niejasności. Kim jest wyjątkowo okrutny morderca? Dlaczego się mści?

W tej powieści morderca bawi się w Boga i decyduje według własnych zasad, kto ma zginąć. Na swoich ofiarach stosuje tortury, gdyż uważa, że muszą one ponieść karę za swoje błędy. Trzeba przyznać, że w książce jest sporo brutalności, ale odgrywa ona tutaj istotną rolę i nie jest wymuszona i umieszczona na siłę. Akcja powieści zmienia się między teraźniejszością, a przeszłością. Wobec takiego zabiegu możemy poznać głównego bohatera oraz przyczyny jego zmiany. Autor skupił się głównie na psychice mordercy w taki sposób, że jako czytelnicy możemy zastanawiać się, czy gdyby wydarzenia sprzed lat nie miały miejsca, stałby się on równie zły i czy też zacząłby zabijać.

Historia jest skomplikowana i zapada w pamięć. Odpowiednio zostali również dobrani bohaterowie, których na początku nic ze sobą nie łączy. Jest to lektura idealna dla amatorów mocnych wrażeń. Liczne opisy budzą strach, przerażenie, obrzydzenie, a opisy tortur zadawane ofiarom zostały dokładnie przedstawione. Powieść pokazuje, jak może zmienić się psychika ludzka, kiedy chodzi o zemstę i wyrównanie rachunków. Akcja prowadzona przez śledczych pozbawiona została radykalnych kroków i szybkich zwrotów akcji. Długie opisy zdarzeń natomiast odwracały uwagę od mordercy, co mogło być jednak celowym zabiegiem autora. Wszystkie akcje policji zostały skierowane na drugi plan, a większa uwaga została poświęcona bohaterom i ich relacjom z przeszłości. „Klatka” to mocna pozycja, którą polecam przede wszystkim wielbicielom kryminałów i thrillerów.

Ewelina Makoś
(ewelina.makos@dlalejdis.pl)

Krzysztof Jóźwik, „Klatka”, Wydawnictwo Filia, Poznań, 2021.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat