Wieczór panieński, z założenia, powinien być imprezą spełniającą wszystkie zachcianki przyszłej panny młodej. Jednak zwykle, po wstępnych ustaleniach, gość honorowy pozostawia całą organizację w rękach swoich przyjaciółek, ufając, że stworzą dla niej wyjątkową i niezapomnianą noc. Ale kiedy przychodzi nam ostatecznie dogadać się, co do strojów, koloru, balonów i tortu…okazuje się, że każda z nas ma zupełnie inne zdanie. Lub nie ma go wcale.
Wśród dziewczyn, biorących udział w wieczorach panieńskich są zawsze co najmniej trzy typy:
Podczas planowania wieczoru dochodzi zatem często do spięć i wzdychań, a każde działanie czy pomysł poddawane są nieustannym dyskusjom, które jednak nie prowadzą tak prosto do podjęcia decyzji. Ostatecznie, ktokolwiek nie wybierze, i tak zostanie oceniony przez całą resztę – i to nie zawsze pozytywnie.
Problem z porozumieniem podczas organizacji takiego wydarzenia wynika głównie z nieznajomości siebie nawzajem i/lub z nastawienia poszczególnych dziewczyn. Bardzo często nawet bliskie przyjaciółki panny młodej starają się przeforsować własne pomysły, nie zważając na jej prośby czy sugestie. Niekiedy kobiety próbują zwyczajnie ograniczyć wydatki na ten wieczór, inne nie chcą wychodzić poza własną strefę komfortu lub po prostu pragną się dobrze bawić, ale nie myśleć o organizacji.
Znacznie prościej byłoby więc, gdyby każda z dziewczyn szczerze mówiła co czuje i chociaż przez chwilę pomyślała o dobru przyjaciółki, na której wieczór panieński się wybiera. Koniec końców, i tak najwięcej pracy ma przyszła świadkowa. Dlaczego więc nie dać jej wolnej ręki? A właśnie dlatego, że często umiemy tylko krytykować czyjeś pomysły, nie próbując w żaden sposób pomóc.
W odróżnieniu od kobiet, mężczyźni organizują wieczór kawalerski bardzo sprawnie i bez konfliktów. Dlaczego? Na takiej imprezie wystarczy im miejsce, alkohol z jedzeniem i rozrywka, którą wszyscy lubią. A jeśli któremuś się to nie podoba? Zwyczajnie nie przychodzi lub nie bierze udziału w konkretnej przygodzie.
Na wieczorach panieńskich pełno kolorowych dekoracji i naczyń, wymyślnych drinków i posiłków, wianków, balonów, serpentyn, tortów, szarf i prezentów. Panowie stronią od takich dodatków, a więc i cała organizacja okazuje się znacznie mniej skomplikowana.
Wieczory panieńskie chyba już zawsze będą spędzać nam sen z powiek i, jeśli nie jesteśmy gościem honorowym, możemy tylko marzyć, aby wszystko się już skończyło. Oczywiście nie musi tak być, jeśli tylko postara się o to cała ekipa – robimy to nie dla siebie, ale dla swojej przyjaciółki.
Zaproszenie na taki wyjątkowy wieczór to niezwykłe wyróżnienie dla każdej z dziewczyn. Świadczy o bliskości i zaufaniu, jakim obdarza nas panna młoda. Warto o tym pamiętać i pomóc stworzyć dla niej magiczną noc – a jeśli nie mamy na to czasu/siły/chęci to przynajmniej tego nie utrudniać.
Aleksandra Kowal
(aleksandra.kowal@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com