„Przyjaciel. Moje serce wciąż pamięta” – recenzja

Recenzja książki „Przyjaciel. Moje serce wciąż pamięta”.
Tragedia rozdzierająca serce, śmiertelne uzależnienie i miłość, która rozdrapuje wszystkie rany.

„Przyjaciel. Moje serce wciąż pamięta” Agnes Sour to drugi tom historii dwojga młodych ludzi połączonych ze sobą już od dzieciństwa, którzy przeszli przez największe życiowe piekło. Ona, Lilka – wykorzystana, oszukana i ośmieszona, w końcu musi stawić czoła życiu, w którym wszystko jest obce, nawet ona sama. Z kolei on, Jacob, w przypływie bólu i bezsilności sięga po zdradną odskocznię. Całkowicie zatraca się w świecie narkotyków, z którego wyciągnąć może go tylko jedna osoba – ukochana, która straciła pamięć.

Lilka po ciężkim wypadku przez kilka miesięcy przebywa w śpiączce. Jej ciało i umysł nie chcą się obudzić. Uciekają od koszmarów, które doprowadziły je do tego miejsca. Dziewczyna przez wiele tygodni powoli się poddaje, ale jest jeden mięsień, który nie pozwala jej spać w nieskończoność. Jej serce chce wrócić. Po odzyskaniu przytomności Lilka jednak niczego nie pamięta – siebie, swoich bliskich i swojego poprzedniego życia. Zapomniała też o krzywdzie, jaka ją spotkała, ale i o tym, co tak mocno kochała.

Przebudzenie dziewczyny jest punktem wyjścia do dalszych losów bohaterów.  Muszą oni zmierzyć się ze swoimi słabościami, aby móc liczyć na jakąkolwiek przyszłość. Jacob, aby zasłużyć na ukochaną, trafia na odwyk, z dala od zagubionej Lilki, która na nowo uczy się stawiać pierwsze kroki. Mimo dzielącej ich odległości oboje za sobą tęsknią – on za miłością swojego życia, ona za czymś, czego nie potrafi sobie przypomnieć.

Autorka od pierwszych stron książki próbuje przekonać czytelnika, że prawdziwa miłość znajdzie drogę, a serce wciąż będzie pamiętać, nawet jeśli umysł zapomni. Dlatego Lilka czuje nieposkromiony pociąg do Jacoba, choć kompletnie go nie zna. To nie jest tylko pożądanie czy ludzka słabość – jej serce rwie się do niego, jakby był jedynym bezpiecznym miejscem. Siła tego nieznanego uczucia staje się dla niej kusząca, ale i przerażająca. Kiedy kochankowie ponownie zbliżają się do siebie, jesteśmy świadkami ich całkowitego zaspokojenia, połączenia, które w końcu musi doprowadzić do katastrofy.

Bohaterowie powieści Agnes Sour to młodzi, ale i doświadczeni przez życie ludzie z krwi i kości. Z bólem obserwujemy ich największe upadki i błędy, kibicujemy im, kiedy wychodzą na prostą i płaczemy razem z nimi, kiedy życie okazuje się zbyt trudne.  Autorka po raz kolejny trafiła w samo sedno problemów współczesnych młodych ludzi. Narkotyki, plotki i niemoralne szantaże zestawione zostają z ogromnymi tragediami – wypadkiem, utratą pamięci, czy w końcu śmiercią z przedawkowania narkotyków. Te mocne wydarzenia tworzą z powieści prawdziwie bolesną historię, pełną krzywdy, która przeplata się z szaloną miłością, gotową na wszystkie poświęcenia.

Po burzliwych epizodach nie spotkamy się jednak nawet z namiastką happy endu. Koniec powieści nie jest jednoznaczny z końcem historii Lilki i Jacoba. Autorka pozwala czytelnikom sądzić, że w niedalekiej przyszłości prawda wyjdzie na jaw i dokona spustoszenia w życiu bohaterów, odbierając im to, o co tak długo walczyli. Ale czy uda im się ponownie pogodzić z przeszłością? Czy prawda nie okaże się zbyt bolesna? I czy serce rzeczywiście będzie wciąż pamiętać? Pytania te pozostaną bez odpowiedzi aż do kolejnej powieści z cyklu „Przyjaciel”.

Aleksandra Kowal
(aleksandra.kowal@dlalejdis.pl)

Agnes Sour, „Przyjaciel. Moje serce wciąż pamięta”, Wydawnictwo Novae Res, Gdynia 2022.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat