W powołanej w piątek przez Sejm komisji śledczej do spraw czynności operacyjno-rozpoznawczych z użyciem Pegasusa znaleźli się Marcin Bosacki (KO), Paweł Śliz (PL2050), Tomasz Trela (Lewica) oraz Przemysław Wipler (Konfederacja). Na czele komisji stanęła Magdalena Sroka (PSL).
Wiceszef Trela oznajmił, iż w jego ocenie jedną z pierwszych wezwanych przed komisję powinna być była premier, a obecnie europosłanka PiS, Beata Szydło. Jak podkreśla, to od niej wszystko się zaczęło. Wśród osób mających złożyć wyjaśnienia w tej sprawie, według Treli powinni ponadto znaleźć się były premier Mateusz Morawiecki, były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oraz był szef MSWiA Mariusz Kamiński. Z zeznań mają zostać wyłączeni funkcjonariusze, którzy używali oprogramowania Pegasus zgodnie z jego przeznaczeniem, a więc do tropienia groźnych przestępców.
Członków komisji czeka ogrom pracy. Muszą uzyskać pełną certyfikację, aby uzyskać wgląd w poufną dokumentację. Na komisji ustalą dokładny plan działania, który zakłada przesłuchanie wielu świadków i przeanalizowanie mnóstwa dokumentów. Komisja śledcza zbada legalność, prawidłowość i celowość czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem Pegasusa od 16 listopada 2015 r. do 20 listopada 2023 r. wobec polskich obywateli.
Ilona Podsiadła
(ilona.podsiadla@dlalejdis.pl)
Fot. Autorstwa Sejm RP - Komisja ds. Amber Gold - przesłuchanie Michała Tuska, CC BY 2.0