Jednym z takich miejsc są Tatry, gdzie na wyższych partiach gór wciąż leży śnieg. Planując wspinaczkę w tych rejonach warto mieć na uwadze panujące tam trudne warunki. Zalecane jest, by na tę wysokość udawali się doświadczeni turyści, którzy wiedzą jak się zachować. Do pożądanych umiejętności należą zdolność oceny zagrożenia lawinowego oraz dostosowania trasy do bieżącej pogody. Warunkiem koniecznym jest również posiadanie odpowiedniego sprzętu (raki, kask, czekan). Poślizgnięcie się na stromym terenie może okazać się naprawdę tragiczne w skutkach.
Lepsze warunki panują w Beskidach i Karkonoszach. W tych pierwszych w sobotę termometry wskazały 10 stopni Celsjusza, a zza chmur przebijało się słońce. Miejscami wiał lekki wiatr, jednak widoczność była dobra. Z powodu trudnych warunków (osuwy skalne i zalegający w żlebach śnieg) z użytku wyłączony został szlak żółty od Górnego Płaju na Babią Górę, zwany Percią Akademików.
Jeśli chodzi o Karkonosze, temperatura w wyższych partiach gór w sobotę wynosiła 5-8 stopni Celsjusza. Niebo było zachmurzone, jednak mimo tego widzialność była dobra. Planując wspinaczkę w tych rejonach należy pamiętać, że z powodu okresu lęgowego cietrzewia niektóre fragmenty szlaków są chwilowo niedostępne dla turystów.
Katarzyna Jabłońska
(katarzyna.jablonska@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com