Oczywiście, bywa różnie, ale zamysł niepowtarzalności zawarcia związku małżeńskiego, może i nad wyraz romantyczny, jest z pewnością słuszny. Oby każdy człowiek trafił na tę jedną jedyną osobę i z nią postanowił dzielić dalszy swój los. Romantyczna czy nie, idea tego wyjątkowego dnia jest niezwykła i wiele z nas napawa ogromną radością i podekscytowaniem. Za tymi jakże ładnymi uczuciami, w parze idzie mniej przyjemne zdenerwowanie. I to właśnie ze względu na swą wyjątkowość, przygotowania do zamążpójścia mogą niejednej pannie młodej spędzić sen z powiek. Powstaje tylko pytanie – czy już dwa lata wcześniej, jak niektóre pary, wizja idealnych zaślubin będzie zakłócać codzienny porządek? Czy „zaledwie” rok naprzód? Czy może tylko sześć miesięcy przed? Wraz z przyjściem do Polski mody na organizowanie całej ceremonii z wyjątkową starannością, pojawiły się w naszym kraju wyspecjalizowane firmy i tak zwani Wedding Plannerzy (na użytek polskich realiów przetłumaczeni jako Konsultanci Ślubni), zajmujący się przygotowaniami do ślubu od A do Z.
Niektórzy dają się ponieść szałowi przygotowań przedślubnych i rok w przód będą mieli wszystko zapięte na ostatni guzik. Jedni ufnie oddadzą się w ręce Konsultanta Ślubnego, inni sami gorączkowo zaczną szukać dróg ku spełnieniu swojego własnego marzenia o cudownym ślubie. Wraz z modą na firmy organizujące ceremonię przyszedł także trend na coraz dziwniejsze miejsca na zawarcie związku małżeńskiego. Zdarzały się więc śluby pod wodą, w przestworzach czy mniej ekstrawaganckie, a znane z amerykańskich filmów, w plenerze, z udziałem na przykład zwierząt – białych gołębi czy łabędzi. Większość nowożeńców decydujących się na szczególną oprawę wypowiedzenia uroczystej przysięgi, ma na celu podkreślenie wspólnych zainteresowań czy hobby. Stąd np. fascynacja lotnictwem może zaowocować powiedzeniem „tak” w samolocie. Oczywiście, na takie fanaberie nie każdy może sobie pozwolić, wszak stoją za tym przecież duże sumy pieniędzy. Niektórych to nie odstrasza. Aby wprawić w czyn swoje pomysły gotowi są zaciągnąć kredyt, zapożyczyć się czy odkładać pieniądze wcześniej. Pamiętajmy, że zdeterminowane panny młode w realizacji swojej wizji gotowe są poświęcić wiele. Szczególnie zaś pieniądze rodziców czy pana młodego.
Skromne przyjęcie czy duże wesele?
O czym tak naprawdę musimy pamiętać? Po pierwsze wspomniane miejsce ceremonii – zazwyczaj jest to oczywiście kościół czy urząd stanu cywilnego. Druga kwestia, to miejsce wesela czy kolacji weselnej. Tutaj istotną rolę odgrywa liczba osób, które pragniemy zaprosić. W całej Polsce jest mnóstwo specjalnie w tym celu budowanych hoteli z salami weselnymi, które oferują swoje usługi właśnie w tym zakresie. Jeżeli z kolei chcemy bardziej kameralną kolację w gronie najbliższych osób, dobre będę restauracje i knajpki oferujące specjalne menu. Należy je oczywiście uprzednio uzgodnić oraz zamówić tort weselny. Wśród młodych mieszkańców dużych miast takie niewielkie przyjęcia stają się coraz bardziej popularne. Kolejne rzeczy na liście spraw, to znalezienie sukni oraz garnituru dla pary młodej. Dla większości kobiet ten moment jawi się jako najprzyjemniejszy, ale tak naprawdę przysparza też najwięcej kłopotów. Dlaczego? Bo każda panna młoda chce wyglądać przepięknie i nawet jeżeli natura nie obdarzyła jej wyjątkową urodą, suknia ślubna musi być taka, by zatuszować to, co nie idealne i uwypuklić atuty sylwetki. Krótko mówiąc: panna młoda ma wyglądać w niej jak księżniczka. I czy będzie to prosta suknia w stylu empire czy potężna konstrukcja z tysiącem falban i koronek jak dla lalki Barbie, nie ma znaczenia. Istotny za to jest materiał, cena, ilość dodatków: biżuteria, welon, buty, itd. Umiejętność dopasowania wszystkich tych elementów do siebie i to najlepiej po niezbyt wygórowanej cenie, to nie lada sztuka. Na szczęście salonów z modą ślubną jest bardzo dużo i powstają kolejne, także każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Z racji tego, iż mężczyźni są pod tym względem mniej wymagający, dobór garnituru nie jest aż tak skomplikowany. Następną kwestią jest wybór bukietu. Kwiaciarnie opływają w propozycje prześlicznych kompozycji kwiatowych, ale liczą sobie za nie duże pieniądze. Niektóre z nich przypominają wręcz dzieła architektoniczno – florystyczne, inne zaś nie są warte swej ceny. I tutaj, jak i w każdym innym biznesie, liczy się pieniądz, a grupa docelowa jest skora do wydania dużych sum.
Pozostają jeszcze zaproszenia. W poszukiwaniu wzorów i kolorów warto zajrzeć do internetu, gdzie wybór jest naprawdę szeroki, od tych zwariowanych, po klasyczne. Jeżeli zapomnieliśmy o oprawie muzycznej, sami możemy przygotować zestaw płyt z naszą ulubioną muzyką, którą puści ktoś z osób obsługujących przyjęcie lub DJ. Coraz rzadziej zaprasza się zespoły muzyczne, które grają na żywo, a wodzirej zachęca do zabawy. Ważną kwestią jest też dobór fotografa. Chwile szczęścia muszą być uwiecznione tak, by po czterdziestu latach wspólnego życia można było powiedzieć „ale było wtedy pięknie”.
Tak naprawdę i tak liczą się nasze wspomnienia, uczucia, które wtedy przeżywamy. Radość, podniecenie, łzy wzruszenia w oczach najbliższych. Dlatego nie dajmy się zwariować przygotowaniom do ślubu. Później będziemy pamiętać tylko uśmiech naszej drugiej połówki.
Sylwia Pardej
(sylwia.pardej@dlalejdis.pl)