Warszawa: zaatakowała Białorusinkę, bo mówiła po rosyjsku

W Warszawie zaatakowano Białorusinkę, bo mówiła po rosyjsku.
Polka zaatakowała słownie Białorusinkę, każąc jej „wracać na Ukrainę”.

22-letnia Białorusinka spacerowała z koleżanką po jednej z ulic Warszawy blisko stacji metra, rozmawiając po rosyjsku. Niespodziewanie przechodząca Polka, prawdopodobnie pod wpływem alkoholu, zaatakowała werbalnie kobietę, każąc jej w wulgarnych słowach „wracać na Ukrainę”. Następnie splunęła 22-latce w twarz.

Ta wówczas w odwecie kopnęła prowokatorkę. Doszło do szarpaniny. Polka złapała kobietę za włosy, a towarzyszący jej partner zadał Białorusince kilka ciosów.

Jeden z przechodniów zagroził, że wezwie policję, jeśli nie przestaną znęcać się nad Białorusinka. Dopiero wówczas agresywna para odpuściła i uciekła na pobliskie podwórko.
Białorusinka, która mieszka w Polsce od sześciu lat, udała się na obdukcję oraz na komendę policji. Prokuratora złożyła zawiadomienie o znieważeniu na tle narodowościowym, za co Polce grozi do trzech lat pozbawienia wolności.

Fragment nagrania trafił do sieci.

 


Ilona Podsiadła
(ilona.podsiadla@dlalejdis.pl)

Fot. twitter.com/warsawishere




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat